Niestety nie widać jak na razie końca kryzysu politycznego we Włoszech. Jak dotąd nominowany na premiera Carlo Cottarelli nie przedstawił prezydentowi składu swojego tymczasowego rządu. Ponadto istnieje ryzyko, że techniczny rząd nie otrzyma wotum zaufania w parlamencie. Największe ugrupowania takie jak Ruch Pięciu Gwiazd czy Liga już teraz zapowiadają, że nie poprą rządu. To sprawia, ze bardzo prawdopodobnym scenariuszem pozostaje rozpisanie przedterminowych wyborów już wkrótce, co być może ustabilizowało sytuację i nie pogłębiałoby kryzysu zaufania rynków do włoskiej gospodarki. Niepokojący jest przede wszystkim bardzo silny wzrost rentowności włoskich obligacji, co powoduje, że niektórzy ekonomiści przestrzegają już przed kolejnym kryzysem zadłużeniowym w Europie. Inwestorzy bowiem powoli tracą zaufania dla włoskich obligacji. To także może skomplikować plany wychodzenia z luźnej polityki monetarnej Europejskiemu Bankowi Centralnemu.
Czytaj więcej...