Sytuacja rynkowa
Eurodolar pozycjonuje się przy 1,1860-65. Tak więc dolar na razie się nie umacnia, choć para i tak sporo zeszła w dół w dniu wczorajszym, biorąc pod uwagę, że w poniedziałek notowano 1,1960.
- środa, 29, listopad 2017
Sytuacja rynkowa
Eurodolar pozycjonuje się przy 1,1860-65. Tak więc dolar na razie się nie umacnia, choć para i tak sporo zeszła w dół w dniu wczorajszym, biorąc pod uwagę, że w poniedziałek notowano 1,1960.
Doniesienia z Korei Północnej o nowych testach balistycznych robią coraz mniejsze wrażenie na rynkach finansowych. Większa uwaga skupiona jest na tematach, które faktycznie coś znaczą. Negocjacje Brexitu oraz ustawa podatkowa USA wyróżniają się. Jesteśmy też o krok od końca miesiąca, co może prowadzić do zaskakujących zwrotów akcji.
Jak potoczyły się sprawy?
Oczywiście ostatnie dni to generalnie czas wyprzedaży waluty USA, a przez to wzrostu eurodolara – i para nadal jest wysoko – ale jednak wieczór poniedziałkowy przynosi delikatne odreagowanie, przynajmniej w relacji do dzisiejszych maksimów.
Tydzień osłabionego dolara
Przypomnijmy, że w sierpniu 2017 na wykresie eurodolara zaczęła się formować szeroka konsolidacja, której dolną granicą był rejon 1,1670 – a górną tereny bliskie 1,2080 – 1,2090. W istocie ten trend boczny miał dwie 'kondygnacje': a ich granica przebiegała w pobliżu 1,1870-80.
Dane makro i głosy z Fed
Jerome Powell ma w początkach przyszłego roku faktycznie zastąpić Janet Yellen na stanowisku szefa Rezerwy Federalnej. Na razie jest nominatem, proponowanym przez Donalda Trumpa, a dziś wystąpił przez komisją ds. bankowości w amerykańskim Senacie.
Rynek akcji w Azji rozpoczął tydzień w ponurych nastrojach, które mogą się przelać na Europę. Ropa naftowa odczuwa piętno awersji do ryzyka, podobnie AUD i NZD. Kalendarz w poniedziałek jest niemal pusty, więc nie będzie przeszkadzał w kształtowniku się nastrojów.
Dowody silnego ożywienia w strefie euro są już teraz, ale minie jeszcze trochę czasu, nim gołębie z ECB się im poddadzą. Dziś PMI z USA także powinny być silne (choć nie tak, jak w Europie), ale Fed potrzebuje przyspieszenia inflacji. Zanosi się na handel na pół gwizdka po Święcie Dziękczynienia.
Dolar jest ponownie nieco silniejszy przy gorącej debacie uczestników rynku o przyszłości ustawy podatkowej. Typowy dla końca miesiąca handel zaczyna powoli przegryzać się przez rynek walutowy, przynosząc nerwowe zwroty akcji. Wtorek jak na razie jest spokojny, ale przed nami bogaty kalendarz wydarzeń.
Sytuacja eurodolara
O tym, jak układały się losy głównej pary w ostatnich miesiącach, pisaliśmy w piątek wieczorem – dość szczegółowo. Wykres, po tymczasowym (jak się okazało) badaniu niższych okolic, nawet pod 1,16, powrócił do dawnej konsolidacji, tej z sierpnia, września i dużej części października.
Globalnie...
O 1:30 pojawił się odczyt PMI dla japońskiego przemysłu za listopad, przy czym uzyskany wynik to 53,8 pkt przy prognozie 52,6 pkt. Tak więc był to niewątpliwie rezultat pozytywny.
Jaka sytuacja?
Eurodolar oscyluje nieco poniżej 1,19 – w każdym razie w rejonie tego poziomu. Cóż, to oznacza, że dolar mimo wszystko trochę odzyskał w porównaniu z tym, co stracił na sesji wczorajszej, przynajmniej w ciągu dnia. Wtedy bowiem w maksimach kreślono nawet szczyty rzędu 1,1960.