Spokojny poniedziałek na krajowym rynku walutowym. Inwestorzy zapomnieli o piątkowej serii danych z Polski i już czekają na nowe impulsy. Ciekawiej na rynku powinno się zrobić w drugiej połowie tygodnia.
- poniedziałek, 21, sierpień 2017
Spokojny poniedziałek na krajowym rynku walutowym. Inwestorzy zapomnieli o piątkowej serii danych z Polski i już czekają na nowe impulsy. Ciekawiej na rynku powinno się zrobić w drugiej połowie tygodnia.
Zaczynamy tydzień
Napisaliśmy: "od niczego". Powiedzmy, że chodzi o prawie nic, bo jednak coś w dzisiejszym kalendarium mamy, ale niewiele. O 14:30 w Kanadzie pojawi się czerwcowy odczyt na temat sprzedaży w hurcie, natomiast o 16:30 poznamy australijski indeks Conference Board, obejmujący wskaźniki wyprzedzające.
Na świecie
O 10:30 poznamy dane lipcowe z Wielkiej Brytanii o sprzedaży detalicznej, prognozuje się wyniki +0,2 proc. m/m oraz +1,4 proc. r/r. Para GBP/EUR jest dość nisko, na poziomie 1,0960 – co obrazuje słabość funta i siłę euro, bo np. w początkach miesiąca notowano 1,12.
Sporo się dzieje
To prawda: sporo się ostatnimi czasy dzieje, choć może nie wszystko jest decydujące dla interesujących nas par walutowych. Hen, daleko – niezależnie od tego, czy mówimy o Phenianie czy o Waszyngtonie – mamy napięcie na linii KRLD – USA. To już truizm, rzecz jest wiadoma. Atmosferę podgrzały Chiny, niejako na zlecenie ONZ ucinając większość część swego importu z Korei Północnej, czyli ucinając tamtejszy eksport.
Na rynkach
W sierpniu eurodolar wkroczył w konsolidację, a stało się tak po rozbiciu poprzedniego trendu bocznego, który w zasadzie ciągnął się przez ponad 2,5 roku. Granice tamtych wahań stanowiły linie 1,04 i 1,17 (rzecz jasna w przybliżeniu). Teraz za dolny limit konsolidacji można uważać właśnie 1,17 (lub nieco niższe poziomy, rzędu 1,1670), za górny – nawet 1,19.
Dolar mocny i słaby
Dolar był mocny na głównej parze wczesnym popołudniem, albowiem wtedy kurs w minimach schodził nawet do 1,1680. Ale był i słaby, bo wieczorem wykres pary zbliżył się do 1,1780.
Na rynkach
O danych chińskich pisaliśmy rano, bo też i nad ranem je zaprezentowano. Przypomnijmy jednak, że lipcowe wieści o produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inwestycjach w aglomeracjach – zawiodły. Oczywiście, dynamiki roczne były dodatnie i np. ogromne w porównaniu z tym, co mogą zaprezentować Stany albo kraje Europy, ale wykazane wartości były slabsze od prognoz.
Główne pary i dane makro
Na eurodolarze widzimy dziś rano poziom czy raczej zakres 1,1730-35. Z kolei para eurofunt rezyduje przy 0,9105 – z grubsza w połowie drogi między wczorajszymi minimami i maksimami. USD/GBP jest na 0,7760 – i można to podsumować podobnie.
Publikacje danych o polskim PKB i protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC to dwa główne wydarzenia, które zdecydują w środę o losach złotego. Na drugim planie tym razem znajdzie się geopolityka.
Co w świecie?
Eurodolar pozycjonuje się w poniedziałek rano – 14 sierpnia – przy 1,1825. W ogólności można powiedzieć, że zakres możliwych wahań to 1,17 – 1,19, przynajmniej od kiedy przebito górą dawną konsolidację (1,04 – 1,17), która przetrwała ponad 2,5 roku.
Wątek eurodolara
Gdy piszemy te słowa, wykres eurodolara jest przy 1,1740, tak więc euro zyskało na wartości przez ostatnich 6 – 7 godzin. Oto bowiem po 13:00 notowano dołek na poziomie 1,1670. Wtedy ukazały się zapiski z posiedzenia EBC. Ich wymowa była umiarkowana, aczkolwiek euro po tym fakcie zaczęło znów zarabiać.