- wtorek, 22, marzec 2016
Doniesienia z Brukseli osłabiają złotego
Rano złoty znalazł się pod presją sprzedających w reakcji na doniesienia o zamachach terrorystycznych w Brukseli. Reakcja, jak w większości podobnych przypadków, była jednak ograniczona czasowo. Dlatego druga połowa dnia powinna przynieść stabilizację notowań polskiej waluty.
Seria zamachów terrorystycznych przeprowadzona na lotnisku i w metrze w Brukseli popsuła we wtorek rano nastroje na rynkach finansowych, prowadząc do wzrostu awersji do ryzyka, a pośrednio wpływając również na osłabienie złotego. Polska waluta nieznacznie traci na wartości w relacji do dolara, euro i szwajcarskiego franka, umacniając się jedynie do funta.
O godzinie 11:17 kurs USD/PLN testował poziom 3,8022 zł, EUR/PLN 4,2585 zł, CHF/PLN 3,9162 zł, a GBP/PLN spada do 5,4252 zł z 5,4396 zł w poniedziałek na koniec dnia. W trzech pierwszych przypadkach złoty rano, gdy spływały informacje z Brukseli, był jeszcze słabszy. Później jednak nastąpiło pewne uspokojenie nastrojów. Wydaje się, że główna reakcja na zamachy w Brukseli jest już za nami, co zapowiada stabilizację notowań polskich par w kolejnych godzinach. Szczególnie, że jesteśmy w okresie przedświątecznym, który ze swej natury charakteryzuje się mniejszą zmiennością na rynkach.
Rano na rynki dotarła informacja o zamachach terrorystycznych w Brukseli. Doniesienia te przyćmiły publikowane dziś wstępne szacunki marcowych indeksów PMI dla sektora przemysłowego i usługowego we Francji, Niemczech oraz całej strefie euro (zgodnie z oczekiwaniami dane jako całość pokazały poprawę sytuacji w tych sektorach). Jak również publikację niemieckich indeksów instytutów Ifo (106,7 pkt.; prognoza: 106 pkt.) i ZEW (4,3 pkt.; prognoza: 5 pkt.). W efekcie zamachy stały się impulsem do osłabienia wspólnej waluty, spadków cen akcji na europejskich parkietach, a także do wzrostu notowań złota i niemieckich obligacji. Pośrednio też przyczyniły się do osłabienia złotego, który podobnie jak wiele innych walut, zareagował na wzrost awersji do ryzyka.
Z punktu widzenia rynków finansowych dzisiejsze zamachy są kolejnym czynnikiem, który może podkopać i tak już nienajlepsze fundamenty europejskiej gospodarki. Katalog problemów z którymi boryka się Europa z każdym miesiącem się rozszerza. Do zwykłych problemów gospodarczych, jak słaby wzrost i przedłużająca się deflacja, należy dołożyć problemy europejskich banków, czy związane z BREXIT-em ryzyko dezintegracji politycznej Unii Europejskiej i strefy euro, a teraz jeszcze ryzyko kolejnych zamachów. W tym ostatnim przypadku zamachy nie tylko mogą oznaczać rosnące prawdopodobieństwo BREXIT-u, ale też zaostrzyć kryzys migracyjny w Europie, ograniczyć swobodę przemieszczania się (to też będzie mieć zły wpływ na gospodarkę), jak również wpłynąć na wyraźne pogorszenie nastrojów wśród konsumentów, co negatywnie odbije się na konsumpcji i wzroście gospodarczym.
W dłuższym okresie, z powodów wymienionych wyżej, konsekwencji dzisiejszych zamachów nie można bagatelizować. W krótkim terminie reakcja rynków na nie już się wyczerpała. Dlatego w kolejnych godzinach nie należy oczekiwać pogorszenia klimatu inwestycyjnego na rynkach. Nie jest natomiast wykluczone pewne odreagowanie. Szczególnie, że opublikowane dziś dane z Europy mają pozytywną wymowę.
Uspokojenia nastrojów i wyciszenia emocji należy także oczekiwać na krajowym rynku walutowym, co będzie wpisywać się nie tylko w tendencję globalną, ale też w przedświąteczną atmosferę. Oczekujemy, że do świąt złoty pozostanie stabilny w relacji do głównych walut. Realizacji zysków z ostatnich dwóch miesięcy, gdy polska waluta systematycznie zyskiwała na wartości, spodziewamy się dopiero na przełomie marca i kwietnia. Impulsem do niej będzie zakładane wówczas pogorszenie klimatu inwestycyjnego na świecie związane ze spadkiem cen surowców, który od połowy stycznia mocno podrożały.
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Główny Analityk
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.
Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.
Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.
Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.
Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.
Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.