- środa, 23, grudzień 2015
Świąteczna stabilizacja
Po kilku dniach umocnienia złoty w środę pozostaje stabilny w relacji do głównych walut. Za euro trzeba zapłacić 4,2430 zł, dolar kosztuje 3,8815 zł, a szwajcarski frank 3,9260 zł. Na rynku czuć już świąteczną atmosferę.
Aktualnie układ sił na krajowym rynku walutowym jest zupełnie różny od tego, co mogliśmy obserwować w pierwszych dniach grudnia. Wówczas notowania euro, dolara i szwajcarskiego franka znalazły się na wielomiesięcznych maksimach, co korelowało z silną wyprzedażą polskiego długu. Ostatnie, zdecydowane, umocnienie złotego, niezależnie czy wciąż je traktujemy jako zwykłą korektę, czy też jako zmianę trendu, istotnie zmieniło układ sił w krótkim terminie. Sprawiło to też, że nie powtórzy się historia z grudnia 2014 roku, gdy polska waluta mocno stracił na wartości, osłabiając się po 10 groszy do euro i szwajcarskiego franka, o 18 groszy do dolara i aż o 27 groszy do brytyjskiego funta.
Wydaje się, że po tych silniejszych wahaniach polskich par w pierwszych dwóch dekadach grudnia, trzecia upłynie pod znakiem stabilizacji. Sprzyjać temu będzie okres świąteczny. Takie symptomy zresztą już widać. Większym echem na krajowym rynku walutowym nie odbiło się wczorajsze ostrzeżenie agencji Fitch. Ostrzegła ona, że wzrost deficytu budżetowego może w przyszłości odbić się na ratingu Polski. Agencja prognozuje, że w 2016 roku ostatecznie deficyt sięgnie 3% PKB, a nie 2,8% jak to zakłada rząd Beaty Szydło (chociaż Minister Rozwoju w wywiadzie dla Financial Times sugeruje, że deficyt mógłby wzrosnąć nawet do 3,2% PKB w 2016 roku)
Bez echa pozostały też, opublikowane przez GUS, dane nt. bezrobocia. W listopadzie stopa bezrobocia w Polsce utrzymała się na poziomie 9,6%, podczas gdy prognozowano jej wzrost do 9,7%. To już kolejne dane które potwierdzają, że sytuacja na krajowym rynku pracy systematycznie się poprawia. Oczekujemy, że ten rok zamkniemy z bezrobociem na poziomie 9,7-9,8%.
Do końca roku, z uwagi na okres świąteczny, na rodzimym rynku walutowym powinno niewiele się dziać. Normalny handel wróci najprawdopodobniej dopiero od 7 stycznia 2016 roku.
W tym roku złotemu mocno ciążyły zarówno czynniki globalne, jaki i lokalne. W tej ostatniej grupie znalazła się przede wszystkim krajowa polityka. Należy oczekiwać, że będzie ona ciążyć złotemu jeszcze w pierwszych miesiącach 2016 roku. Później jednak rynki zaczną się oswajać z ryzykiem politycznym, co przy poprawiającej się sytuacji w gospodarce, a także po prawdopodobnym już obniżeniu stóp procentowych przez nową RPP, zacznie wspierać złotego. Prognozujemy, że euro na koniec przyszłego roku spadnie do 4,15 zł, podczas gdy szwajcarski frank może potanieć nawet do 3,70 zł.
W 2016 roku drogi natomiast pozostanie dolar. Wydaje się, że na trwałe zagości powyżej 4 zł. Na taki scenariusz wskazuje różnica w polityce monetarnej prowadzonej w USA i Polsce. Podczas gdy Fed będzie dalej podnosił stopy procentowe, w kraju zostaną one obniżone w I kwartale 2016 roku i przynajmniej do połowy 2017 roku pozostaną na rekordowo niskim poziomie. Dlatego prognozujemy, że na koniec przyszłego roku za "zielonego" trzeba będzie zapłacić 4,15 zł.
Powyższy scenariusz dla głównych polskich par walutowych jest naszym scenariuszem bazowym. To czy zostanie zrealizowany zależy od jednego ważnego czynniku. Mianowicie, czy rząd premier Beaty Szydło będzie trzymał budżet i deficyt w garści. Bo jest pewne, że problemy z budżetem się pojawią. Pytanie tylko, czy już w 2016 roku, czy dopiero w 2017?
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Główny Analityk
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.
Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.
Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.
Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.
Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.
Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.