- piątek, 31, lipiec 2015
Dobry miesiąc złotego, w sierpniu może być podobnie
Złoty zamknie lipiec umocnieniem w relacji do euro i szwajcarskiego franka, a jednocześnie lekko osłabi się do dolara, po tym jak w dwóch poprzednich miesiącach tracił on na wartości do koszyka walut. W sierpniu ten schemat zachowania rynku walutowego ma szansę się utrzymać. Aczkolwiek zmiany będą dużo mniejsze.
W piątkowe południe za euro trzeba było zapłacić 4,1476 zł, szwajcarski frank kosztował 3,9285 zł, a dolar 3,7764 zł. Złoty traci więc do pierwszych dwóch walut i lekko zyskuje do tej ostatniej. Zupełnie inaczej niż w całym miesiącu. Obecne poziomy oznaczają, że zamknie on lipiec mocniejszy do euro i franka, po tym jak w maju i czerwcu tracił na wartości. Jednocześnie lekko osłabi się w relacji do dolara, co będzie już trzecim kolejnym takim miesiącem.
Lipcowe umocnienie złotego do euro i franka to w głównej mierze efekt wygaszenia obaw związanych z Grecją, po tym jak pojawiła się duża szansa na uzgodnienie trzeciego pakietu pomocowego dla tego kraju. Strach przed bankructwem Grecji, a w konsekwencji nawet przed wyjściem tego kraju ze strefy euro, mocno wcześniej ciążył złotemu. Ocenialiśmy, że premia za ryzyko z tym związane wynosiła około 15 groszy. I faktycznie taka była skala jego umocnienia, gdy temat Grecji spadł z wokandy.
W sierpniu złoty może dalej zyskiwać na wartości do obu europejskich walut. Zakładamy, że temat Grecji już dla inwestorów przestał się liczyć. Doniesienia z Chin, które w ostatnich dwóch miesiącach również powodowały wzrost awersji do ryzyka, chwilowo przestaną straszyć. Temat przyszłych podwyżek stóp procentowych w USA, co prawdopodobnie jesienią popsuje nastroje na rynkach finansowych, póki co będzie jedynie wpływał na notowania dolara. Natomiast z europejskiej i polskiej gospodarki będą napływać nieco lepsze wieści, stając się tym samym popytowym impulsem dla złotego. W tym miejscu trzeba jednak podkreślić, że skala potencjalnego umocnienia w relacji do euro i franka będzie w sierpniu dużo mniejsza niż w lipcu, podczas gdy skala osłabienia do dolara może być wyższa.
Dzisiejsze wahania na krajowym rynku walutowym odzwierciedlają przede wszystkim zmiany na rynku EUR/USD, gdzie po trzech dniach spadków wróciły wzrosty. Tendencja ta może ulec jeszcze pogłębieniu lub zahamowaniu w zależności od publikowanych dziś danych z USA. O godzinie 14:30 zostanie opublikowany indeks kosztów zatrudnienia za II kwartał br. (prognoza: 0,6% K/K). O godzinie 15:45 lipcowy odczyt indeksu Chicago PMI (prognoza: 50,5 pkt.). Kwadrans później natomiast finalny odczyt lipcowego indeksu Uniwersytetu Michigan (prognoza: 94 pkt.). Im lepsze będą dane, tym droższy będzie dolar. Również w relacji do złotego. I odwrotnie.
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.
Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.
Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.
Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.
Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.
Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.