- piątek, 24, lipiec 2015
Niepokojące wieści z Chin i Europy
Miedź najtańsza od 6 lat, ropa od 3,5 miesiąca, złoto zagłębiające się poniżej bariery 1100 dolarów, przecena na giełdach w Azji i spadkowy początek na europejskich parkietach. Tak w dużym skrócie prezentuje się obecna sytuacja na rynkach finansowych.
Taniejące surowce i realizacja zysków na giełdach znajduje pełne uzasadnienie w napływających danych makroekonomicznych z globalnej gospodarki. W tym w opublikowanych w dniu dzisiejszym wstępnych odczytach indeksów PMI za miesiąc lipiec. Dane dla Chin, Francji, Niemiec i strefy euro okazały się nie tylko gorsze niż w czerwcu, ale też gorsze od rynkowych oczekiwań.
Szczególnie mogą niepokoić raporty z Chin i Francji. W tym pierwszym przypadku indeks PMI dla tamtejszego sektora przemysłowego nieoczekiwanie spadł do 48,2 pkt. z 49,4 pkt. w czerwcu, podczas gdy oczekiwano jego wzrostu do 49,7 pkt. To oznacza, że chińska gospodarka w dalszym ciągu ma problemy.
Indeks PMI dla francuskiego przemysłu natomiast zniżkował do 49,6 pkt. z 50,7 pkt., podczas gdy nie oczekiwano jego zmian. Dane były więc nie tylko gorsze od prognoz i gorsze niż przed miesiącem, ale też została przełamana bariera 50 pkt., jaka oddziela rozwój sektora przemysłowego od jego kurczenia się.
Na tle taniejących surowców i gorszych nastrojów na rynkach akcji jako oaza spokoju prezentuje się rynek walutowy. Na głównych parach ostatnio niewiele się dzieje. Kurs EUR/USD od kilku dni lekko odbija w górę po wcześniejszym osuwaniu. Notowania GBP/USD ostatnio spadły za sprawą gorszych danych makroekonomicznych z Wielkiej Brytanii. Kurs EUR/CHF dziś koryguje wzrosty obserwowane od początku tygodnia. Natomiast na USD/JPY od trzech dni nic się nie dzieje.
Ten spokój na głównych parach walutowych, ze wskazaniem oczywiście na EUR/USD, przekłada się na ograniczoną zmienność w notowaniach złotego. Po wcześniejszym jego silnym umocnieniu, co było reakcją na zmniejszenie obaw o przyszłość Grecji, obecnie niewiele się dzieje. O godzinie 10:03 kurs EUR/PLN testował poziom 4,11 zł, USD/PLN 3,7528 zł, a CHF/PLN 3,9070 zł.
W tej chwili największym zagrożeniem dla złotego są Chiny. Jeżeli wezmą górę obawy o kondycję chińskiej gospodarki, przez co w sposób zdecydowany wzrośnie awersja do ryzyka i nastroje na rynkach globalnych mocno się popsują, to rykoszetem oberwie również złoty.
Gdzieś w oddali jest też jeszcze kwestia podwyżek stóp procentowych w USA, co przejściowo również w złotego może uderzyć. To jednak prawdopodobnie będzie temat dopiero na końcówkę sierpnia.
Wśród pozytywów, które mają szansę dalej umacniać złotego znajdują się, oprócz ciągłego dyskontowania pozytywnego rozstrzygnięcia ws. Grecji, również dobre perspektywy dla rodzimej gospodarki oraz, o czym nieco już się zapomina, trwające luzowanie polityki monetarnej w Eurolandzie.
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.
Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.
Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.
Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.
Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.
Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.