Marcin Kiepas

Silne odbicie na giełdzie w Chinach, a także nadzieje na porozumienie Grecji z wierzycielami wspierają w czwartek zł...

Chińsko-greckie umocnienie złotego

Silne odbicie na giełdzie w Chinach, a także nadzieje na porozumienie Grecji z wierzycielami wspierają w czwartek złotego. Przed weekendem, a więc przed ostatecznym rozstrzygnięciem ws. Grecji, nie należy jednak oczekiwać mocniejszych zakupów polskiej waluty.

Czwartkowy poranek upływa pod znakiem umocnienia złotego do euro i szwajcarskiego franka oraz jego jednoczesnej stabilizacji w relacji do dolara. O godzinie 11:26 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2235 zł, spadając o ponad 1 gr w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Notowania CHF/PLN osunęły się do 4,0313 zł z 4,0420 zł w środę. Kurs USD/PLN natomiast stabilizował się na poziomie 3,8265 zł.

Umocnienie złotego jest reakcją na poprawę nastrojów na rynkach globalnych i związany z tym wzrost apetytu na ryzyko. Klimat inwestycyjny na świecie poprawił się za sprawą dzisiejszego silnego odbicia na chińskim rynku akcji. Tamtejszy indeks Shanghai Composite wzrósł dziś o 5,8% (największy jednodniowy wzrost od marca 2009), po tym jak na przestrzeni ostatnich czterech tygodni spadł o prawie 35%.

Innym czynnikiem wspierającym nastroje inwestorów są nadzieje na to, że dojdzie do porozumienia Grecji z międzynarodowymi wierzycielami. Jeszcze dziś lub najpóźniej jutro Ateny mają przedstawić plan reform warunkujących przyznanie nowej pomocy dla Grecji, o którą ta wystąpiła wczoraj. Jeżeli plan ten zyska akceptację to do formalnego porozumienia dojdzie w najbliższa niedzielę na szczycie Unii Europejskiej. Alternatywą dla tego scenariusza jest realna perspektywa opuszczenia przez Grecję strefy euro. Dodajmy, że jest to alternatywa niekorzystna dla zlotego.

Odbicie w Chinach i nadzieje na kompromis ws. Grecji to póki co czynniki jednorazowe. Dlatego nie należy zakładać silniejszego umocnienia złotego przynajmniej przed weekendem. A więc zanim nie rozstrzygnie się sprawa grecka. Ryzyko związane z brakiem porozumienia, a więc i z wyjściem Grecji ze strefy euro, jest obecnie zbyt duże.

Wczorajsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP), tak jak tego oczekiwaliśmy, nie przyniosło większych niespodzianek zarówno jeżeli chodzi o decyzję ws. stóp procentowych, jak i komunikat towarzyszący tej decyzji, wypowiedzi członków RPP oraz nowe prognozy PKB i inflacji dla Polski. Posiedzenie to mogło jedynie utwierdzić w przekonaniu, że pierwsze podwyżki stóp procentowych nie nastąpią wcześniej niż we wrześniu 2016 roku. Mając natomiast na uwadze, że o tym będzie decydowała już całkiem nowa Rada (w domyśle bardziej gołębia), a wciąż utrzymują się pewne ryzyka dla wzrostu (chociażby wspomniana Grecja, czy też Chiny) to być może dopiero takich podwyżek doczekamy się na przełomie 2016 i 2017 roku.

Dziś mocniejszy złoty idzie w parze ze wzrostem popytu na polski dług. Rentowność 10-letnich obligacji spada do 3,034% i jest najniższa od ponad miesiąca. Rynek długu, podobnie jak rynek walutowy, pozostaje aktualnie pod głównym wpływem czynników globalnych. Dlatego też dzisiejsza aukcja długu nie powinna wywołać zbyt dużych emocji.

Sytuacja na wykresach polskich par nie napawa optymizmem. Złoty może jeszcze tracić na wartości. Kurs EUR/PLN może przetestować okolice 4,26 zł, zanim pojawi się większa podaż. Para CHF/PLN pozostaje powyżej bariery 4 zł i jest o krok od wykonania skoku do 4,10 zł. Natomiast USD/PLN wciąż walczy ze strefą podażową 3,80-3,83 zł. Jej definitywne pokonanie będzie oznaczało otwartą drogę do marcowego maksimum na 3,9659 zł.

Komentarz przygotował:

Marcin Kiepas

Admiral Markets AS Oddział w Polsce

email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

tel.: +48 22 860 60 25

 

 

 

Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.

 

Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.

 

Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.

 

Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.

 

Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.

 

Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.

 

 

 

 

 

 

Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję

Admiral Markets

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję