- wtorek, 28, kwiecień 2015
Złoty odbija po umocnieniu
We wtorek rano złoty nieco odreagowuje swoje wczorajsze zdecydowane umocnienie do głównych walut, w efekcie którego kurs EUR/PLN ponownie spadł poniżej psychologicznej bariery 4 zł, a notowania USD/PLN przetestowały poziomy najniższe od 2 miesięcy.
Dziś o godzinie 09:41 za euro trzeba było zapłacić 3,9946 zł, a dolar kosztował 3,6698 zł. Jeżeli jednak w kolejnych godzinach nie pojawią się nowe podażowe czynniki, które podtrzymają odreagowanie, to wczorajszy dobry sentyment do złotego wróci i ponownie zacznie on zyskiwać na wartości.
Wczorajsze silne umocnienie złotego to wspólny efekt dwóch nakładających się czynników. Po pierwsze, była to kontreakcja na jego słabszego zachowania w piątek. I podobnie jak przed weekendem, przyczyniły się do tego doniesienia z Grecji. Zmiany w greckim zespole negocjującym warunki pomocy zostały odczytane jako krok Aten w kierunku kompromisu. To na chwilę ograniczyło niepewność i ryzyko Grexit-u (to zresztą i tak nie jest duże, gdyż oceniane na 40%), poprawiając nastroje na rynkach globalnych i pośrednio przyczyniając się do umocnienia złotego.
Drugim czynnikiem, który stał w poniedziałek za aprecjacją polskiej waluty, był prawdopodobny napływ kapitałów zagranicznych do Polski, co nie tylko przekładało się na mocniejszego złotego, ale też na wzrosty na warszawskiej giełdzie. Ten czynnik ma charakter długoterminowy, gdyż związany jest z ogłoszonym w styczniu przez Europejski Bank Centralny (ECB), a uruchomionym w marcu, programem QE. Oczekujemy, że przeświadczenie o tym, że część "z wydrukowanych przez ECB pieniędzy" trafi do Polski, będzie w sposób ciągły wspierać cen polskich aktywów. Nie tylko złotego, ale też wspomnianych akcji na GPW oraz długu.
Sentyment do polskiej waluty obecnie pozostaje dobry. Obserwowane jej poranne osłabienie ma jedynie charakter korekcyjny i nie zmienia w żaden sposób nastawienia inwestorów. Dlatego też, jeżeli nie pojawią się nowe czynniki podażowe, nie ma nawet pewności, czy odreagowanie dotrwa do końca dnia.
We wtorek klimat inwestycyjny będą budować przede wszystkim impulsy płynące z rynków globalnych. Oprócz doniesień z Grecji, przed południem takim potencjalnym impulsem może być zaplanowana publikacja wstępnych szacunków brytyjskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) za okres pierwszych trzech miesięcy roku. Rynek szacuje, że w tym okresie dynamika PKB tylko nieznacznie wyhamowała i ukształtowała się na poziomie 2,6% w relacji rocznej wobec 2,7% w ostatnim kwartale 2014 roku.
Po południu uwaga inwestorów będzie już koncentrować się na doniesieniach z USA. Wówczas zostaną opublikowane amerykańskie indeksy S&P/Case-Shiller (godz. 15:00; prognoza: 4,7% R/R), Conference Board (godz. 16:00; prognoza: 102,5 pkt.) oraz Fed z Richmond (godz. 16:00; prognoza: -2 pkt.).
Wczorajszy spadek EUR/PLN z okolice 4,04 zł do poziomu poniżej 4 zł nie był przypadkowy. Zakładamy, że ten drugi poziom będzie w kolejnych tygodniach osią wahań notowań tej pary, a dominującą tendencją będzie trend boczny. Analiza wykresu EUR/PLN sugeruje, że taka stabilizacja może potrwać miesiąc. Wówczas też powinna zapaść decyzja, czy euro ruszy w kierunku 4,10 zł? Czy może jednak na trwałe zejdzie poniżej granicy 4 zł?
W przypadku USD/PLN natomiast oczekujemy swobodnego opadania kursu w kierunku strefy wsparcia 3,60-3,62 zł. Opadanie to powinno być skorelowane ze oczekiwanym przez nas umocnieniem wspólnej waluty wobec dolara. Tam też widzielibyśmy kres zapoczątkowanej w połowie marca korekty spadkowej na USD/PLN.
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.
Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.
Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.
Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.
Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.
Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.