- poniedziałek, 30, marzec 2015
Bratkowski umocnił złotego
Mocny złoty nie jest argumentem za powrotem do obniżek stóp procentowych. Te słowa wypowiedziane w poniedziałek przez Andrzej Bratkowskiego z Rady Polityki Pieniężnej umocniły polską walutę.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) tnąc w marcu stopy procentowe o 50 punktów bazowych, jednocześnie postawiła przysłowiową kropkę nad i informując, że to koniec obniżek. Jednak pomimo tego jednoznacznego stanowiska, część uczestników rynku dopuszczała możliwość dalszego poluzowania polityki pieniężnej w Polsce, gdyby złoty zbyt gwałtownie zaczął się umacniać (w następstwie potencjalnego napływu kapitałów w związku z uruchomionym przez Europejski Bank Centralny programem QE). W tych oczekiwaniach nawet wspierali ich swoimi wypowiedziami niektórzy członkowie Rady, którzy również dopuszczali taką możliwość.
Temat przyszłych obniżek stóp procentowych ostatecznie zamknął dziś jednak Andrzej Bratkowski. Ten, jeden z najbardziej zagorzałych orędowników obniżania stóp, właśnie zmienił front. W opublikowanym dziś artykule na swoim blogu zapowiedział, że obecnie mocny złoty nie jest argumentem przemawiającym za cięciem kosztu pieniądza w Polsce. W jego opinii ewentualne umocnienie złotego nie musi też zagrozić rentowności polskiego eksportu. Co więcej, prognozuje on znaczne przyspieszenie wzrostu gospodarczego w przyszłym roku, co podniesie inflację do poziomu 2,5% w III kwartale 2016 roku.
Słowa Bratkowskiego w praktyce wykluczają, i tak już niewielkie, szanse na cięcie stóp procentowych. Natomiast, jeżeli jego prognozy okazałyby się prawdziwe, to nawet mogą przybliżać moment pierwszej podwyżki stóp procentowych. W tej sytuacji zupełnie naturalną reakcją rynku walutowego było umocnienie złotego w relacji do głównych walut. Umocnienie wprawdzie niewielkie, bo i impuls, który do niego doprowadził, miał charakter bardziej długoterminowy. Ponadto, tym podstawowym czynnikiem kształtującym dzisiejsze notowania złotego, są przede wszystkim nastroje i impulsy płynące z rynków globalnych. W tym przede wszystkim zachowanie EUR/USD. A dziś para ta traci na wartości, co przekłada się na słabsze zachowanie euro do złotego, przy jednocześnie umacniającym się dolarze. O godzinie 14:42 kurs EUR/PLN testował poziom 4,0889 zł, a USD/PLN 3,7686 zł.
Rozpoczynający się tydzień jest tygodniem przedświątecznym. Teoretycznie powinniśmy obserwować spadek zmienności i obrotów. Jednak nagromadzenie ważnych danych publikowanych w kolejnych dniach, w tym głównie indeksów PMI dla sektora przemysłowego (również dla Polski), danych z amerykańskiego rynku pracy, czy też publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia ECB sprawia, że tak naprawdę nudno nie będzie, a spadek obrotów może być odczuwalny jedynie w piątek, gdy wiele europejskich rynków będzie już pozamykanych.
Dzisiejsze wahania niewiele zmieniają w układzie sił na wykresach polskich par. W dalszym ciągu EUR/PLN pozostaje w trendzie spadkowym, który wprawdzie będzie tracił na dynamice, ale który ma szansę jeszcze w tym roku sprowadzić euro w okolice poziomu 4 zł. Na wykresie USD/PLN natomiast od połowy miesiąca trwa spadkowa korekta wcześniejszych silnych wzrostów, które wywindowały dolara do prawie 4 zł. Celem tej korekty, jeżeli tylko wierzyć analizie wykresu, są okolice 3,60-3,62 zł.
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.
Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.
Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.
Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.
Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.
Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.