- piątek, 27, marzec 2015
Złoty tanieje w ślad za spadkiem EUR/USD
Wczorajsze wyhamowanie zwyżki na EUR/USD zatrzymało również aprecjację złotego. W piątek ponownie losy polskiej waluty będą zależne od sytuacji na tej głównej parze. Póki co dominuje podaż.
Piątkowy poranek przynosi osłabienie złotego do euro i dolara. O godzinie 08:24 kurs EUR/PLN testował poziom 4,0889 zł, natomiast USD/PLN 3,7575 zł. Wpisuje się to w zapoczątkowany wczoraj proces wyhamowywania aprecjacji polskiej waluty, co było bezpośrednią pochodną spadku EUR/USD. Para ta, rosnąc od połowy miesiąca, co jest korektą wcześniejszych silnych spadków i w efekcie zejścia do 1,0462, dotarła w rejon poziomu 1,10. Tam pojawiła się już silniejsza podaż, która sprowadziła wczoraj notowania z dziennego maksimum na 1,1052 do 1,0874 na koniec dnia. Dziś podaż na EUR/USD ponownie przyciska, sprowadzając notowania do 1,0827. Realna jest perspektywa zejścia poniżej bariery 1,08 w ciągu dnia.
Kontynuacja zniżki EUR/USD wywołuje presję podażową na notowania złotego. Szczególnie, że to w ostatnich dniach podstawowy czynnik kształtujący te notowania. Przyjmując, że dolar do końca dnia pozostanie mocny wobec euro, należy również założyć całodzienne osłabienie złotego.
W praktyce o losach EUR/USD, a pośrednio o losach złotego, zdecydują publikowane dziś dane z USA. O godzinie 13:30 zostanie opublikowany finalny odczyt dynamiki amerykańskiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) za IV kwartał 2014 roku (prognoza: 2,4%), natomiast o godzinie 15:00 finalny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan za miesiąc marzec (prognoza: 91 pkt.). To jedyne dziś istotne wydarzenia na rynku walutowym.
Wczorajsze zatrzymanie spadków na EUR/PLN i dzisiejsze wzrosty nie zmieniają układu sił na wykresie. To tylko naturalna wzrostowa korekta. Jej celem może być okrągły poziom 4,10 zł, lokalny dołek z początku miesiąca na poziomie 4,1123 zł lub znajdująca się w okolicach 4,13 zł linia poprowadzona po maksimach z ostatnich dwóch miesięcy. Dopiero pokonanie tej ostatniej bariery wprowadziłoby nieco niepewności i zamieszania na wykresach. Jednak nawet wówczas perspektywa spadków w średnim i długim terminie w kierunku psychologicznego poziomu 4 zł pozostanie niezagrożona. Ma to zresztą swoje silne fundamentalne uzasadnienie. Za powolnym umacnianiem się złotego do euro przemawia oczekiwany napływ kapitałów do Polski w efekcie uruchomionego przez ECB programu QE, spodziewane przyspieszenie wzrostu gospodarczego, a także zakończony przez Radę Polityki Pieniężnej cykl obniżek stóp procentowych.
Znacznie ciekawiej, a jednocześnie mniej jednoznacznie, kształtuje się natomiast sytuacja na wykresie USD/PLN. Para ta po osiągnięciu w połowie miesiąca poziomu 3,9656 zł rozpoczęła spadkową korektę. W jej ramach wczoraj kurs spadł do 3,6951 zł. Obecnie obserwujemy odreagowanie ostatniej zniżki. W zasięgu strony popytowej jest poziom 3,80 zł. Jednak nawet gdyby dolar mocniej podrożał to nie zakończy to jeszcze rozpoczętej w połowie marca spadkowej korekty. Jej kresu należy spodziewać się dopiero w rejonie 3,60-3,62 zł. Jego test będzie skorelowany z osiągnięciem szczytów wzrostowej korekty na EUR/USD.
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.
Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.
Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.
Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.
Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.
Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.