- wtorek, 21, październik 2014
Dane z Chin powinny wesprzeć złotego
Opublikowane w nocy dane makroekonomiczne z Chin oraz pozytywne wieści płynące z Wall Street otwierają drogę do umocnienia złotego w dniu dzisiejszym. Niejednoznaczne nastroje w Europie oraz utrzymujący się od pewnego czasu gorszy sentyment do złotego mogą w tym przeszkodzić.
Inwestorzy mogą odetchnąć z ulgą. W Chinach nie jest tak źle jak przewidywali to niektórzy pesymiści. Z opublikowanych dziś w nocy danych wynika, że w III kwartale br. chiński Produkt Krajowy Brutto (PKB) wprawdzie wyhamował do 7,3% w relacji rocznej z 7,5% odnotowanych w okresie kwiecień-czerwiec 2014 roku, co jest najsłabszym wynikiem od I kwartału 2009 roku, ale jednocześnie był to wynik lepszy od prognoz. Rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 7,2% R/R, a pesymistyczne prognozy mówiły nawet o odczycie poniżej 7% R/R.
Uzupełnienie danych o PKB stanowią najnowsze raporty o produkcji i sprzedaży detalicznej, mające podobną lekko pozytywną wymowę. We wrześniu roczna dynamika produkcji przemysłowej przyspieszyła do 8% z 6,9% miesiąc wcześniej i wobec prognozowanych 7,5%. Dynamika sprzedaży wyhamowała natomiast do 11,6% z 11,9% R/R w sierpniu i nie sprostała rynkowym oczekiwaniom na poziomie 11,8% R/R.
Wymowa opublikowanych danych z Chin jest lekko pozytywna. Tak jak wspomnieliśmy na początku, inwestorzy obawiający się twardego lądowania tej drugiej największej gospodarki na świecie mogą odetchnąć z ulgą. Dlatego raporty te będą dziś lekko poprawiać nastroje w Europie, tym samym stając się popytowym impulsem dla złotego i innych walut regionu.
Wtorkowy poranek przynosi stabilizację notowań EUR/PLN i CHF/PLN po wczorajszej zwyżce oraz lekkie osunięcie USD/PLN. O godzinie 08:50 za euro trzeba było zapłacić 4,2233 zł, szwajcarski frank kosztował 3,4996 zł, a dolar 3,2942 zł.
Opisane dane z Chin były głównym wydarzeniem dzisiejszego dnia. Wprawdzie po południu inwestorzy poznają jeszcze wyniki sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA w miesiącu wrześniu, ale one raczej nie wywołają dużych emocji. To oznacza, że losy złotego będą pochodną wieści z Państwa Środka i nastrojów na europejskich rynkach. To może oznaczać, że jeżeli tylko nic nieprzewidywalnego się nie wydarzy (np. niepokojące doniesienia co do wyników stress-testów banków w Europie) to jest duża szansa na jego lekkie umocnienie (na pograniczu stabilizacji) w dniu dzisiejszym.
Sytuacja techniczna na wykresach polskich par od ostatniego piątku nie zmienia się. W dalszym ciągu należy oczekiwać walki o silne średnioterminowe opory na EUR/PLN w przedziale 4,2256-4,2380 zł i na CHF/PLN w przedziale 3,50-3,5135 zł oraz o kontynuację trendu wzrostowego na USD/PLN. Złoty ma tym większe szanse na umocnienie do euro i franka, im lepsze będą nastroje na rynkach globalnych. Losy pary USD/PLN są zaś ściśle uzależnione od zachowania EUR/USD. Do czasu aż na tej ostatniej trwa wzrostowa korekta, będziemy obserwowali również ruch w bok na USD/PLN. Powrót EUR/USD do trendu spadkowego wypchnie natomiast dolara na nowe wielomiesięczne maksima względem złotego.
Komentarz przygotował:
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.
Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.
Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.
Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.
Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.
Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.