Marcin Kiepas

Dolar kontynuuje swą dobra passę, umacniając się do większości walut. W czwartek był on najmocniejszy od euro od ...

Nowe rekordy dolara

Dolar kontynuuje swą dobra passę, umacniając się do większości walut. W czwartek był on najmocniejszy od euro od 22 miesięcy, a do złotego od 12 miesięcy. To jeszcze nie koniec jego aprecjacji.

 

W czwartek dolar kontynuuje swoje wczorajsze umocnienie do większości walut, u źródeł którego znalazły się opublikowane w środę bardzo dobre dane z amerykańskiego rynku nieruchomości (sprzedaż nowych domów) i słabsze od prognoz dane z Niemiec (indeks instytutu Ifo). Dodatkowo w przypadku EUR/USD, a pośrednio w przypadku USD/PLN i innych dolarowych par z naszego regionu, spadki podgrzewają oczekiwania na uruchomienie w przyszłości przez Europejski Bank Centralny (ECB) programu QE.

 

To, że dziś rynek walutowy wciąż żyje wczorajszymi tematami, jest ściśle związane z brakiem ważnych publikacji makroekonomicznych, które mogłyby na nowo skoncentrować uwagę inwestorów. Te zaplanowane są dopiero na godzinę 14:30. Wówczas zostaną opublikowane tygodniowe dane nt. wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w USA (prognoza: 299 tys.) i wstępne szacunki zamówień na dobra trwałego użytku w miesiącu sierpniu (prognoza: -18% M/M). Lepsze od oczekiwań odczyty dodatkowo umocnią "zielonego". Słabsze mogą stać się pretekstem do korekty.

 

Patrząc na niektóre wykresy par dolarowych można dojść do wniosków, że jakkolwiek w średnim i długim terminie amerykańska waluta będzie dalej zyskiwać na wartości, to obecnie z każdym dniem jesteśmy bliżej dłużej niż 1-2 dniowej i nieco głębszej korekty. Dotyczy to zwłaszcza wspomnianych wcześniej par EUR/USD i USD/PLN.

 

Kurs EUR/PLN spadając dziś do 1,2696, wkroczył w szeroką barierę popytową 1,2661-1,2755, jaką tworzą lokalne minima listopada 2012 roku oraz marca i lipca 2013 roku. Przewaga strony podażowej na wykresie jest obecnie druzgocząca. Jednak i wyprzedanie jest spore. Dlatego wydaje się mało prawdopodobne, żeby euro przy pierwszym podejściu mogło przełamać tę barierę, co otworzyłoby mu drogę aż do 1,2042 (minimum z lipca 2012 roku). Owszem, prędzej czy później EUR/USD spadnie w okolice 1,20, jednak teraz istotnie rosną szanse na wygenerowanie wzrostowego odbicia w oparciu o wspomnianą strefę 1,2661-1,2755.

 

Niemal analogicznie prezentuje się sytuacja na wykresie USD/PLN. W tym przypadku również mamy dużą dominację dolara, ale i bardzo rozgrzane oscylatory. Rolę potencjalnej bariery, która mogłaby sprowokować korektę, spełnia maksimum z września 2013 roku, czyli poziom 1,2852 zł. W średnim i długim terminie oczywiście zakładamy dalsze wzrosty USD/PLN, w ślad za spodziewanymi spadkami EUR/USD. Dolar po 3,50 zł nie powinien nas dziwić.

 

Komentarz przygotował:

Marcin Kiepas

Admiral Markets AS Oddział w Polsce

email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

tel.: +48 22 860 60 25

 

 

 

Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.

 

Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.

 

Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.

 

Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.

 

Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.

 

Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 28 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.

 

 

 

 

 

 

Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję

Admiral Markets

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję