Marcin Kiepas

Jeżeli ktoś liczył, że piątkowe wzrosty EUR/USD i skorelowane z tym umocnienie złotego to początek większego odr...

Złoty i euro odreagowują piątkowe umocnienie

Jeżeli ktoś liczył, że piątkowe wzrosty EUR/USD i skorelowane z tym umocnienie złotego to początek większego odreagowania wcześniejszych tendencji to dziś srogo się zawiódł. Kurs EUR/USD wrócił poniżej 1,34 dolara, a złoty lekko osłabił się do głównych walut.

Początek dzisiejszych notowań przyniósł jeszcze kontynuację piątkowego umocnienia złotego do głównych walut. Proces ten jednak szybko się zakończył, gdy wyraźnie zaczął spadać kurs EUR/USD. Para ta, która jeszcze w piątek testowała poziom 1,3432 dolara, dziś cofnęła się poniżej psychologicznego poziomu 1,34 dolara i spadła do 1,3382 dolara. To podkopało morale inwestorów, którzy zaczęli sprzedawać złotego i kupować walutę. W efekcie dziś wszystkie główne pary złotowe rosną w stosunku do zamknięcia ostatniego tygodnia. O godzinie 17:20 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1963 zł, USD/PLN 3,1352 zł, CHF/PLN 3,4590 zł, a GBP/PLN 5,2630 zł.

W stosunku do tego co można było oglądać na rynku walutowym przed weekendem, dziś było dość spokojnie. I to nie zaskakuje. Kalendarium praktycznie było puste, a to oznaczało brak nowych impulsów. Ponadto inwestorzy mogli zachować wstrzemięźliwość w otwieraniu nowych pozycji przed wysypem danych w środę i czwartek.

We wtorek, podobnie jak dziś, kalendarium wydarzeń gospodarczych jest bardzo ubogie. Jedyną wartą odnotowania "figurą" jest publikacja indeksu instytutu ZEW dla Niemiec. W sierpniu prognozowany jest jego spadek do 18,2 pkt. z 27,1 pkt. w lipcu. Mają na uwadze obawy analityków związane z nałożonymi na Rosję sankcjami gospodarczymi i ich niekorzystnym wpływem na wyniki europejskiej gospodarki (w tym niemieckiej) nie powinien dziwić nawet głębszy spadek tego indeksu. To już jest w cenach. Dlatego tylko zdecydowanie słabsze od oczekiwań dane mogłyby mocno posuć nastroje. Stąd też wydaje się, że wtorek upłynie na rynku walutowym w dość spokojniej atmosferze. Jeżeli tylko nie pojawią się nowe doniesienia z Ukrainy i Rosji, zmieniające postrzeganie sytuacji na wschodzie Ukrainy lub tematu nałożonych sankcji, to należy oczekiwać spokojnego handlu i wyczekiwania na nowe impulsy. Dotyczy to zarówno głównych par walutowych, jak i złotego. Takowe impulsy pojawią się już w środę, gdy w Polsce zostaną opublikowane dane o bilansie płatniczym i cenach płaconych przez konsumentów, w Wielkiej Brytanii zostanie opublikowany raport o inflacji i dane z rynku pracy, w USA dane o sprzedaży detalicznej, w Chinach produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna, w Japonii wstępne szacunki PKB za II kwartał br., natomiast w Niemczech, Francji i Hiszpanii najnowsze dane nt. inflacji CPI.

 

Sytuacja techniczna na wykresach polskich par nie napawa optymizmem. Wskazuje ona bowiem na podwyższone prawdopodobieństwo osłabienia złotego. I tak dla EUR/PLN potencjalnym celem jest obecnie strefa 4,2462-4,2615 zł, tworzona przez maksima ze stycznia i marca br. Dolar rosnąc w ubiegłym tygodniu do ponad 3,15 zł zrealizował średnioterminowy cel. Dlatego szanse na wzrosty i spadki obecnie kształtują się podobnie. Jeżeli jednak kurs USD/PLN wybije się powyżej 3,15-3,16 zł, to być może wkrótce za amerykańską walutę trzeba będzie zapłacić nawet 3,2850 zł. Wzrosty natomiast są niewykluczone w przypadku CHF/PLN. Najbliższym oporem jest marcowy szczyt na 3,50 zł. W tej chwili jego test to najbardziej prawdopodobny scenariusz dla franka. Przynajmniej do czasu aż pozostaje on powyżej wsparcia na 3,4323 zł.

 

Komentarz przygotował:

 

Marcin Kiepas

Admiral Markets AS Oddział w Polsce

email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

tel.: +48 22 860 60 25

 

 

 

Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce. Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex, CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata.

 

Admiral Markets AS oferuje dostęp do rynków za pomocą najpopularniejszej platformy transakcyjnej – MetaTrader 4, w pełni dostosowanej zarówno do komputerów stacjonarnych, jak i urządzeń mobilnych. Firma, jako jedna z nielicznych udostępnia także platformę MetaTrader 5.

 

Bezpośrednie podejście do potrzeb klientów, stałe wprowadzanie innowacji produktowych i usługowych dzięki zespołowi R&D, bogata oferta szkoleń i seminariów oraz rozbudowany Dział Analiz wyróżniają Admiral Markets na rynku usług brokerskich w Polsce.

 

Zespół analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków, przygotowujących komentarze rynkowe w kilkudziesięciu krajach. Biuro Analiz Admiral Markets w Polsce przygotowuje komentarze dzienne, tygodniowe oraz specjalne, dotyczące najważniejszych i najciekawszych spośród bieżących wydarzeń makroekonomicznych.

 

Admiral Markets AS, jako pierwsza firma w Polsce, zastosowała mniejsze jednostki transakcyjne, umożliwiając klientom handel relatywnie małymi kwotami.

 

Admiral Markets AS posiada licencję firmy inwestycyjnej uprawniającą do świadczenia usług inwestycyjnych i brokerskich we wszystkich 27 krajach Unii Europejskiej i 3 krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (zgodnie z dyrektywą MiFID, ang. Markets in Financial Instruments Directive ). Firma jest nadzorowana przez Estońską Komisję Nadzoru Finansowego (EFSA, ang. Estonian Financial Services Authority ). Admiral Markets jest członkiem Estońskiego Funduszu Gwarancyjnego, dającego klientom detalicznym dodatkowe zabezpieczenie finansowe.

 

 

 

 

 

 

Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję

Admiral Markets

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Więcej… Zgadzam się i akceptuję