- wtorek, 26, czerwiec 2018
Minorowe nastroje utrzymują się na początku bieżącego tygodnia, co przekłada się na wzrost awersji do bardziej ryzykownych aktywów. Utrzymujące się obawy o wpływ wojen handlowych na wzrost gospodarczy miały swoje odzwierciedlenie w spadkach indeksów giełdowych zarówno w Europie, jak i USA. W opublikowanym w dniu wczorajszym wywiadzie dla Le Figaro, Benoit Coeure z EBC zwrócił uwagę, że pomimo utrzymującego się solidnego wzrostu gospodarczego w strefie euro wzrasta niepewność związana z napięciami w handlu światowym, co może przekładać się na wzrost zmienności na rynkach finansowych. Rynki będą monitorowały wypowiedzi decydentów w tym zakresie a zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami już pod koniec tego tygodnia zostaną ogłoszone amerykańskie restrykcje dotyczące inwestycji zagranicznych.
Indeks dolara kontynuował wczoraj spadki, jednakże dziś widać próbę obrony poziomu 93,80 pkt. i powrót do wzrostów w oczekiwaniu na dzisiejsze dane z gospodarki amerykańskiej. Publikacje raczej pozytywnie zaskoczą mając na uwadze silne przekonanie Rezerwy Federalnej o dobrej kondycji gospodarki. Kwietniowy odczyt indeksu S&P/Case-Shiller powinien pokazać rosnącą dynamikę cen nieruchomości. Indeks Richmond Fed z kolei może stanowić potwierdzenie wzrostu aktywności w amerykańskim sektorze przemysłowym. Z kolei wskaźnik Conference Board za czerwiec najprawdopodobniej potwierdzi dobre nastroje utrzymujące się wśród amerykańskich konsumentów. Na wieczór zostały zaplanowane wystąpienia członków Fed – Roberta Kaplana i Raphaela Bostica.
Eurodolar rósł wczoraj trzecią sesję z rzędu. Notowaniom udało się dziś dotrzeć ciut poniżej poziomu 1,1720 pomimo czerwcowego odczytu indeksu Ifo wskazującego na pogarszające się nastroje w Niemczech. Jak na razie potencjał do wzrostów na EUR/USD w dalszym ciągu pozostaje ograniczony. Obserwowany niższy apetyt na ryzyko przypomina o walutach o statusie bezpiecznej przystani takich jak USD, JPY czy CHF. USD/JPY powrócił dzisiaj w okolice 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej, czyli mniej w okolice środka ostatniego pasma wahań w rejonie 108,10/20-111,40 jenów za dolara. Słabszy sentyment utrzymuje się także w stosunku do złotego. Pogorszenie nastrojów wczoraj zaowocowało nowym tegorocznym szczytem na parze EUR/PLN.
USD/PLN
Notowania USD/PLN utrzymują się nieco poniżej tegorocznego szczytu na poziomie 3,7609 oscylując od wczoraj pomiędzy linią kijun i tenkan. Kurs utrzymuje się powyżej górnego ograniczenia chmury ichimoku, 38,2% zniesienia Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 3,3040 oraz 50-okresowej średniej EMA, co jak na razie ogranicza stronę podażową na tej parze. W przypadku wyjścia powyżej tenkan sen para powinna kontynuować wzrosty w okolice lokalnych szczytów w rejonie 3,7600. Najbliższe wsparcie wyznacza kijun sen na poziomie 3,6780.
USD/JPY
Para USD/JPY powróciła w okolice 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej, czyli mniej więcej do środka szerszego przedziału wahań w rejonie 108,10-111,40 jenów za dolara. Nieco poniżej w okolicy 109,20 przebiega 100-okresowa średnia EMA, która stanowi barierę w drodze do dalszych spadków. Jeśli nie nastąpi pogorszenie klimatu inwestycyjnego, to wspomniane średnie powinny w dalszym ciągu dobrze działać jako wsparcie. Ewentualne odreagowania przyczyni się do ponownego testu okolic 110,00.
Autor: Anna Wrzesińska