• Spodziewane niższe tempo wzrostu amerykańskiego PKB w I kw. 2018 r.

• EBC pozostanie ostrożny

• Bank Japonii daje sobie więcej czasu na osiągniecie celu inflacyjnego

W końcówce bieżącego tygodnia poznamy ważne dane odnośnie wstępnego szacunku amerykańskiego PKB za pierwszy kwartał tego roku. Oczekuje się, że początek tego roku był słabszy, co wpisywałoby się w tendencje obserwowaną w gospodarkach rozwiniętych. Prognozy rynkowe zakładają spadek tempa wzrostu gospodarczego w USA do 2,0% z 2,9% w ujęciu anualizowanym. Poznamy także szacunki kosztów pracy oraz inflacji bazowej PCE w pierwszych trzech miesiącach 2018 roku. Dane wskazujące na narastanie presji płacowej mogą wzmocnić oczekiwania na być może cztery podwyżki stóp procentowych w tym roku. Odczyty indeksu Uniwersytetu Michigan za kwiecień powinien potwierdzić utrzymujące się bardzo dobre nastroje amerykańskich konsumentów.

Wczorajsze decyzja Europejskiego Banku Centralnego była zgodna z konsensusem rynkowym. Bank pozostawił główne stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa operacji refinansujących wynosi nadal 0,00%, natomiast stopa depozytowa -0,4%. Podwyżki stóp procentowych pozostają jak na razie odległą przyszłością. W kwestii niestandardowych środków polityki pieniężnej EBC utrzymał wartość programu skupu aktywów na poziomie 30 mld euro miesięcznie do końca września tego roku albo dłużej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Podczas konferencji prasowej Mario Draghi zwracał uwagę na słabsze dane makroekonomiczne napływające z gospodarki strefy euro. W związku z powyższym bank będzie teraz monitorował czy jest to tylko przejściowe spowolnienie po silnym ożywieniu z 2017 roku czy może jakiś trwalszy proces. W ocenie EBC perspektywy dla europejskiej gospodarki nadal pozostają dobre, jednakże podkreślano wzrost zagrożeń dla światowej gospodarki związany z protekcjonizmem w handlu. Bank w dalszym ciągu pozostanie ostrożny w swoich ocenach, dlatego tez napływające dane w najbliższych miesiącach będą kluczowe przed podjęciem decyzjo odnośnie dalszych zmian w wytycznych dotyczących polityki monetarnej. Jeśli wyhamowanie wzrostu gospodarczego obserwowane w pierwszym kwartale tego roku będzie się utrzymywać, to wzrośnie ryzyko przesunięcia terminu zmian w tzw. forward guidance.

Zgodnie z oczekiwaniami Bank Japonii nie zmienił także parametrów polityki pieniężnej. Stopa procentowa została utrzymana na poziomie -0,1% , podobnie jak i cel dla dochodowości 10-letnich obligacji w rejonie 0,0%. Warto jednak zaznaczyć, że z komunikatu usunięto stwierdzenie, że inflacja osiągnie 2,0% cel w 2019 roku, co mogło zostać odebrane jako gołębi sygnał. Wszystko wskazuje na to, że osiągnięcie celu inflacyjnego może zająć BoJ więcej czasu. Ponadto w nocy została opublikowana seria danych z japońskiej gospodarki, która wskazywała na dalsze wyhamowanie kwietniowej inflacji CPI w Tokyo. Sprzedaż detaliczna spadła o 0,7% w ujęciu miesięcznym a w skali roku wzrosła jedynie o 1,0% w marcu. Pozytywnym akcentem okazały się natomiast dane o produkcji przemysłowej, która przebiła rynkowe oczekiwania. Jen pozostaje dzisiaj stabilny względem dolara i nieco mocniejszy względem euro.

USD/PLN

Bieżący tydzień charakteryzuje się silnymi wzrostami na parze USD/PLN. Kurs oddalił się istotnie od 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej i dziś przełamał psychologiczny poziom 3,5000. Notowania mogą się kierować obecnie w stronę strefy oporu w rejonie 3,5120/80, nieco powyżej której geometryczny opór wyznacza projekcja 161,8% zniesienia całości impulsu spadkowego z poziomu 3,4555. Po tak silnych wzrostach w dalszej części dnia może nastąpić lekkie odreagowanie.

USD/JPY

USD/JPY wyhamował wzrosty w rejonie 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej, która aktualnie przebiega w rejonie 109,30 jenów za dolara. W sytuacji kontynuacji umocnienia dolara para powinna testować okolice 110,00 oraz wzrastać w rejon obszaru wsparcia 110,20/25. W przypadku odreagowanie ostatnich silnych wzrostów notowania będą kierować się w kierunku wsparcia znajdującego się w pobliżu 108,50.

Autor: Anna Wrzesińska