- wtorek, 27, luty 2018
Wzmocnienie dolara
A zatem Jerome Powell przemówił w Izbie Reprezentantów. Zresztą, jego wystąpienie zaczęło działać na rynek już dużo wcześniej, po 14:30 – tj. po tym, jak zostało opublikowane. Później, gdy zostało wygłoszone o 16:00, reakcja była już skromniejsza, acz zgodna z wykreowanym wcześniej kierunkiem.
A był to kierunek południowy, pro-dolarowy. O poranku notowano poziomy rzędu ok. 1,2330, tak było do popołudnia. Po 14:30 notowania poszły w dół, dolar zyskał, teraz mamy ok. 1,2230-40.
Wystąpienie Powella nie było przełomowe, ale na swój sposób jastrzębie. Powiedział m.in., że najnowsze dane pozwalają wierzyć w to, że inflacja zmierza do celu założonego przez Fed. Mówił, że nie zamierza na razie zmieniać zasad procedury redukcji bilansu Fed, założył też, że niższy podatek od firm przełoży się na lepsze inwestycje i wyższe płace.
Dolar zyskał i rynek jakoś nie przejął się np. mizernymi danymi o zamówieniach za styczeń, jakby włączając je w pulę słabych danych – takich jak np. te wcześniejsze o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Zamówienia na dobra trwałego użytku spadły m/m o 3,7 proc., gdy zakładano tylko -2 proc. Z drugiej strony, np. indeks Fed z Richmond wypadł świetnie – skoczył z 14 pkt do 28 pkt.
Ostatecznie jednak szeroka konsolidacja od 1,22 do 1,2550, obowiązująca już od grubo ponad miesiąca, nie została pokonana. Tym niemniej w pamięci można mieć też i 10-letnią linię spadkową, długoterminowo umacniającą USD. Jeśli Fed nie spuści z tonu, jeśli będzie można liczyć na 3 podwyżki stóp w tym roku – to owa linia powinna się potwierdzić. Jest wciąż na to szansa.
Temat rodzimy
Ważnym wątkiem dnia jest niewątpliwie informacja o tym, że PKN Orlen przejmie firmę Lotos, ale to temat giełdowy. Co do złotówki, to USD/PLN skoczył do 3,4120 po wystąpieniu Powella, teraz jest przy 3,4080. Także i tu mamy szeroką konsolidację. Teraz jesteśmy w pobliżu jej górnych ograniczeń, dolne są niemal 10 groszy niżej.
Na euro-złotym aż takich zmian nie ma – widzimy 4,1720. W minimach było ok. 4,1640, tak więc nawet w ujęciu dziennym obraz jest konsolidacyjny.
Tomasz Witczak
FMC Management