- piątek, 01, grudzień 2017
Wokół dolara
Eurodolar oscylował dziś w obszarze 1,1850 – 1,1940. Obecnie – po godzinie 21:15 – mamy 1,1890. Na razie wciąż nie ma informacji w mediach o tym, iż w Senacie przegłosowano tax bill według projektu Republikanów. W Senacie, rzecz jasna, amerykańskim.
To jest teraz chyba główny temat – i dolar mimo wszystko odzyskał to i owo po osłabieniu z ostatnich dni, nawet jeśli pojawiła się wiadomość niekorzystna dla Trumpa. A ta wiadomość ma charakter polityczny, nie gospodarczy: oto bowiem agencja Reuters donosi, iż Michael Flynn przyznał się do tego, że złożył FBI fałszywe zeznania na temat kontraktów z Rosjanami. Flynn to były doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego.
Co więcej, pogłoska mówi, że Flynn jest skłonny do ogłoszenia, że nawiązał kontakt z Rosjanami – i to na zlecenie prezydenta. Na razie te informacje nie są potwierdzone, niemniej na Wall Street doszło do spadków.
Co do danych makro, to pojawiły się dziś dobre doniesienia z Europy – indeksy PMI dla przemysłu. W Niemczech 62,5 pkt (zgodnie z prognozą), w Eurolandzie 60,1 pkt (przewidywano 60 pkt), Wielka Brytania miała 58,2 pkt (oczekiwano 56,5 pkt), w Polsce rezultat to 54,2 pkt (założeniem był wynik 54 pkt). A jak było w USA? PMI dla przemysłu to 53,9 pkt (przy predykcji wynoszącej 53,8 pkt). ISM zanotował 58,2 pkt, o 0,2 pkt poniżej założeń, choć oczywiście wynik nie był sam w sobie zły.
Eurodolar krąży teraz w rejonie, którego górne ograniczenie to prawdopodobnie 1,21 – przynajmniej w teorii, patrząc na maksima z sierpnia i września. U dołu mamy rejon 1,1670 – 1,1715. Jeszcze niżej są dołki z początku listopada: 1,1560.
Co ze złotym?
USD/PLN od połowy lipca porusza się w czymś, co można określić jako szeroką konsolidację od 3,51 – 3,52 do 3,69 – 3,70. Ostatnie dni to wahania w dolnych granicach tego obszaru, przy czym na razie te granice sukcesywnie się bronią. Jeśli tax bill przejdzie w Senacie, to złoty raczej się osłabi do dolara i wówczas konsolidacja zostałaby potwierdzona.
EUR/PLN jest już przy 4,2120 – tak więc nasz złoty słabnie w relacji do euro. W tym tygodniu doszło do odbicia od okolic 4,19 – co oznacza, że niejako w ostatniej chwili stronie kontrującej złotego udało się zadziałać i przejąć ster. Teraz pierwszy opór to rejon 4,22.
Tomasz Witczak
FMC Management