- czwartek, 15, wrzesień 2016
Decyzja Banku Anglii w centrum uwagi
Wydarzeniem dzisiejszego dnia b ędzie decyzja Banku Anglii odnośnie parametrów polityki monetarnej. Na ostatnim posiedzeniu BoE nie zaskoczył rynków i zgodnie z oczekiwaniami zdecydował się obniżyć główną stopę procentową z 0,5% do 0,25%, rozszerzył przy tym skalę programu skupu aktywów oraz uruchomił specjalny mechanizm w ramach którego banki komercyjne będą mogły pozyskiwać środki. Tym razem decyzji będzie towarzyszył tylko komunikat i zgodnie z konsensusem rynkowym nie oczekuje się zmian w poziomie stóp procentowych. Z tego względu uwaga rynku będzie koncentrowała się na zapiskach i tym, czy zostanie zasugerowana możliwość dalszego luzowania polityki monetarnej jeszcze w tym roku. Ostatnie dane publikowane z gospodarki brytyjskiej nie były takie złe, a przynajmniej jak na razie nie sprawdza się czarny scenariusz BoE, w związku z czym bank najprawdopodobniej pozostawi sobie otwartą furtkę do dalszych działań i aktualnie będzie monitorował rozwój wydarzeń i wpływ ostatnich zmian w polityce monetarnej na koniunkturę w Wielkiej Brytanii. Co więcej inflacja w dalszym ciągu utrzymuje się poniżej celu na poziomie 2,0%. Jeśli komunikat zostanie odebrany dość gołębio przez rynki, to funt może dalej tracić na wartości. Jak na razie jednak funt nieco zyskuje na wartości w reakcji na wyższe niż oczekiwano dane o sprzedaży detalicznej. Sprzedaż wzrosła o 6,2% w skali roku wobec oczekiwanych 5,3%, natomiast w ujęciu miesięcznym spadek sprzedaży wyniósł 0,2% wobec prognozowanego spadku o 0,5% m/m. Dane za lipiec zostały zrewidowane w górę.
Inwestorzy czekają także na dzisiejsze publikacje z USA, co widać też po zachowaniu się eurodolara, który utrzymuje się w zakresie wahań wynikającym z maksimum i minimum dziennego zanotowanego w zeszły piątek. Z całej serii danych z gospodarki amerykańskiej najważniejsza wydaje się być sprzedaż detaliczna, gdyż to konsumpcja prywatna pozostaje siłą napędową amerykańskiej gospodarki. Analitycy oczekują spadku sprzedaży detalicznej w sierpniu o 0,1% w ujęciu miesięcznym wobec 0,0% zanotowanych w poprzednim okresie. Jeśli sprzedaż nie zaskoczy pozytywnie, to rynki utwierdza się w przekonaniu, że Fed nie zdecyduje się na wzrost kosztu pieniądza we wrześniu. Ponadto poznamy także inflację PPI oraz produkcję przemysłową za sierpień, a także odczyty wskaźników aktywności w przemyśle we wrześniu – indeks Fed z Filadelfii oraz indeks NY Empires State.
Na uwagę zasługuje dzisiaj słabość dolara nowozelandzkiego, do czego impulsem stały się dane odnośnie PKB w drugim kwartale tego roku. Dynamika PKB wyniosła 3,6% w ujęciu rocznym oraz 0,9% w ujęciu kwartalnym wobec oczekiwanych 3,7% r/r i 1,1% m/m. Co prawda odczyt PKB za I kwartał został zrewidowany w górę, jednak to nie pomoże w zmianie oczekiwań rynku na kolejne obniżki stóp procentowych przez RBNZ. Dane z australijskiego rynku pracy były mieszane, Zatrudnienie w sierpniu spadło, co było głównie wynikiem redukcji umów na pełny etat. Stopa bezrobocia natomiast nieoczekiwania spadła do 5,6% z 5,7% w skali roku. AUDUSD jak na razie wyhamował spadki w rejonie 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Z kolei dzisiaj SNB zgodnie z konsensusem rynkowym nie zdecydował się na zmianę poziomu stóp procentowych i podtrzymał swoją gotowość do podjęcia działań na rynku walutowym w razie konieczności, czyli nadmiernego umocnienia franka.
GBPUSD
GBPUSD utrzymuje się poniżej 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej oraz linii poprowadzonej po ostatnich maksimach lokalnych, która wyznacza aktualnie opór w rejonie 1,3290. Notowania w ostatnim czasie odbiły się od górnego ograniczenia szerszego zakresu wahań i powróciły do spadków. Z technicznego punktu widzenia para powinna się obecnie kierować w okolice 1,3020/70, w czym pomogłaby z pewnością bardziej gołębia retoryka BoE.
EURGBP
W dniu wczorajszym notowania EURGBP przełamały strefę oporu wynikająca z Price Action w rejonie 0,8480-0.8505 aktualnie stanowiącą strefę wsparcia, która już w dniu dzisiejszym była testowana. Notowania powróciły do poziomu wynikającego ze zbiegających się średnich EMA 50- i 200-okresowej w skali H4 oraz zrównania się w stosunku 1:1 impulsu spadkowego z poziomu 0,8495 na 0,8419 z podfalą spadkową z poziomu 0,8544. Aktualnie widzimy ponownie aktywność popytu w strefie wsparcia, co może stać się impulsem do kontynuacji umocnienia euro względem funta. Silnym oporem pozostaje szczyt z 16.VIII. na poziomie 0,8724.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A .