- poniedziałek, 14, grudzień 2015
Wydarzeniem tego tygodnia jest dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej kończące się w środę, na którym jest niemal pewne, że Fed zdecyduje się na pierwszą od 2006 roku podwyżkę stóp procentowych. Na bazie kontraktów Fed Fund Futures aktualnie rynki wyceniają na około 80% prawdopodobieństwo zajścia takiego zdarzenia. Prawdopodobieństwo to istotnie wzrosło po dwóch ostatnich bardzo dobrych raportach z amerykańskiego rynku pracy, jednak należy pamiętać, że sam Fed przygotowywał podłoże do rozpoczęcia cyklu normalizacji polityki pieniężnej już od kilkunastu miesięcy. Istotnym sygnałem do zmiany podejścia w kwestii stóp procentowych było zakończenie programu skupu aktywów pod koniec zeszłego roku, który zaowocował silnym umocnieniem dolara amerykańskiego. Brak działań na rzecz dalszych zakupów obligacji miał sprzyjać wzrostowi kosztu pieniądza w dłuższym terminie. Obecnie powinniśmy być świadkami drugiego etapu działań Fed, czyli decyzji o pierwszej od niemal dziesięciu lat podwyżce stóp procentowych w USA. Waluta amerykańska silnie zyskiwała na wartości w oczekiwaniu na to wydarzenie i wydaje się, że sama reakcja na dolarze powinna mieć tym razem znacznie bardziej symboliczne zdarzenie. Jak to bywało zazwyczaj w przeszłości, dolar silnie zyskiwał na wartości do momentu podjęcia decyzji o rozpoczęciu cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Z tego względu, iż podwyżka jest niemal pewna, dla rynku na chwilę obecną duża większe znaczenie będą miały najnowsze projekcje makroekonomiczne i tzw. dots chart, który ukazuje indywidulane podejście członków FOMC w kwestii ścieżki podwyżek stóp procentowych w przyszłości. W sytuacji kiedy Fed zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych, jednak pozostanie bardziej gołębi w swej retoryce sygnalizując powolne tempo przyszłych podwyżek stóp procentowych, to powinniśmy ujrzeć długo oczekiwaną korektę silnej aprecjacji dolara z ostatnich miesięcy. Taki scenariusz sygnalizują również ostatnie wypowiedzi członków Fed, którzy sygnalizowali, że tempo wzrostu kosztu pieniądza będzie stopniowe. Mniej prawdopodobna wydaje się natomiast sytuacja, w której Fed połączy pierwszą podwyżkę stóp procentowych z jastrzębimi wypowiedziami, co z kolei mogłaby się przełożyć na większe umocnienie waluty amerykańskiej.
Opublikowane w weekend dane z Chin dotyczące sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej okazały się wyższe niż zakładał konsensus rynkowy. Sprzedaż detaliczna wzrosła w listopadzie o 11,2% w ujęciu rocznym wobec oczekiwanego wzrostu o 11,1%. Z kolei produkcja przemysłowa wzrosła o 6,2% wobec prognozowanego wzrostu o 5,6% i wzrostu o 5,6% w poprzednim okresie. Ponadto w piątek Ludowy Bank Chin ogłosił, że wprowadzi indeks RMB ważony handlem, na który wpływ będą miały waluty kluczowych partnerów Chin. Juan stracił na wartości w reakcji na te informacje. Ponadto decyzja ta wzmaga presję na osłabiania się CNY wobec USD i zwiększa prawdopodobieństwo bardziej gołębiego komunikatu po środowej decyzji FOMC.
Na początku tego tygodnia notowania eurodolara pozostają stabilne, z lekką tendencją do umocnienia się dolara względem euro. Opublikowane dane o produkcji przemysłowej ze strefy euro nie mają większego przełożenia na notowania EURUSD. Sprzedaż wzrosła o 0,6% w ujęciu miesięcznym w październiku, powyżej oczekiwań rynkowych na poziomie 0,3% m/m. W skali roku wzrost wyniósł 1,9% r/r. Dzisiaj w kalendarzu zaplanowane jest przemówienie Mario Draghi o godzinie 12:00.
EURUSD
Notowania eurodolara oscylują tuż przy dolnym ograniczeniu chmury ichimoku na początku tego tygodnia, 38,2% zniesienia Fibo całości ostatniego impulsu wzrostowego z poziomu 1,0795 oraz 100-okresowej średniej EMA na wykresie dziennym. Notowania utrzymują się w zakresie chmury, co jest sygnałem neutralnym. Górne ograniczeniu chmury w skali D1 wyznacza silny opór w rejonie 1,1083. Minimum z zeszłego tygodnia wyznacza wsparcie w rejonie 1,08.
USDPLN
USDPLN wyhamował wzrosty po tym jak parze udało się zejść poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku. Obecnie notowania utrzymują się poniżej połowy zniesienia całości impulsu spadkowego z poziomu 4,0600 na 3,9286 oraz ostatnich maksimów lokalnych w okolicy 3,9950. Z technicznego punktu widzenia może zostać podjęta próba powrotu w okolice wsparcia w postaci 200-okresowej średniej EMA na wykresie w skali H4 (3,9487). Jak na razie drogi do dalszych wzrostów broni dolne ograniczenie chmury oraz zbiegające się średnie 50- i 100-okresowa EMA w rejonie 3,9771.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.