- poniedziałek, 03, sierpień 2015
W sierpniu uwaga inwestorów będzie koncentrowała się na danych napływających z gospodarki amerykańskiej. Rynek będzie oczekiwał przede wszystkim potwierdzenia, że kondycja rynku pracy w USA jest na tyle dobra, by członkowie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zagłosowali za podwyżką stóp procentowych już we wrześniu tego roku. Choć w ostatnim komunikacie FOMC nie było istotnych zmian, to jednak większy optymizm odnośnie sytuacji na rynku pracy wskazuje, że Fed jest coraz bliżej rozpoczęcia cyklu normalizacji polityki pieniężnej. W najbliższy piątek zostaną opublikowane dane odnośnie zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, stopy bezrobocia oraz dynamiki wzrostu prac w lipcu. Fed w dalszym ciągu oczekuje poprawy na ryku pracy oraz wzrostu inflacji opartej o wydatki tak by mieć pewność zanim podniesie koszt pieniądza, że wskaźnik inflacji wróci do celu w średnim terminie. Waluta amerykańska wyhamowała silne wzrosty i aktualnie dolar będzie pozostawał także pod wpływem publikowanych danych, które w dalszym ciągu będą kształtowały oczekiwania inwestorów co do pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA. W piątek USD silnie zaczął tracić na wartości w wyniku słabszego niż oczekiwano odczytu indeksu kosztów zatrudnienia w drugim kwartale tego roku. Z kolei w kolejnych godzinach wsparciem dla dolara okazała się publikacja indeksu aktywności w przemyśle Chicago PMI, który wzrósł w lipcu do 54,7 pkt. z 49,4 pkt. w czerwcu oraz indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan, który w czerwcu uplasował się na poziomie 93,1 pkt. Dzisiaj z kolei z gospodarki amerykańskiej napłyną dane o wskaźniku PCE, dochodach i wydatkach Amerykanów oraz indeksu ISM z USA. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na wskaźnik inflacji opartej o wydatki, który jest preferowaną przez Fed miarą inflacji oraz wskaźnik aktywności w amerykańskim przemyśle.
W trakcie sesji europejskiej poznaliśmy odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego z Europy. Odczyt wskaźnika z Hiszpanii w lipcu był nieco słabszy niż oczekiwano, natomiast pozytywnie zaskoczyły dane z Włoch, gdzie indeks PMI dla przemysłu wzrósł w lipcu do 55,3 pkt. Nieco lepsze niż prognozowano okazały się także ostateczne odczyty tego wskaźnika z Niemiec i całej strefy euro, jednakże wskazanie było gorsze w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Niemiecki indeks PMI dla przemysłu spadł w lipcu do 51,8 pkt. z 51,9 pkt., natomiast powyższy wskaźnik dla całej strefy euro uplasował się na poziomie 52,4 pkt. w porównaniu do 52,5 pkt. w czerwcu. Euro traci na wartości w reakcji na te dane.
EURUSD
Notowania eurodolara powróciły poniżej poziomu 1,10. Para jak na razie wybroniła istotny geometryczny opór w rejonie 1,1125 wynikający z 78,6% zniesienia całości impulsu spadkowego z poziomu 1,1215 oraz 50% zniesienia całości fali spadkowej rozpoczętej 18 czerwca tego roku. Jak na razie sytuacja techniczna pozostaje nierozstrzygnięta a notowania utrzymują się poniżej wspomnianej strefy oporu i powyżej ważnego wsparcia w okolicy 1,0808/18. Wyłamanie się EURUSD górą albo dołem ze wspomnianego zakresu da czytelniejszy obraz rynku na tej parze.
EURPLN
Złoty pozostaje mocniejszy względem euro na początku tego tygodnia. Wsparciem dla złotego okazały się lepsze niż oczekiwano dane odnośnie indeksu PMI dla przemysłu w lipcu, a także sytuacje techniczna. Notowania EURPLN utrzymują się jak na razie poniżej istotnej geometrycznej strefy oporu w postaci 38,2%-41,4% zniesienia całości fali spadkowej kształtującej się z poziomu 4,2382. W krótkim terminie istotne dla dalszych losów złotego będzie to czy parze uda się zejść poniżej 50-okresowej średniej EMA na wykresie H4, co spowodowałoby wejście w zakres chmury ichimoku i przyczyniło się do pogłębia spadków na tej parze. Strona popytowa na eurozlotym mogłaby znów przejąć inicjatywę dopiero po zdecydowanym wyjściu powyżej okolic 4,1550.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.