Czerwcowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego rynku okazało się mniej jastrzębie niż oczekiwały tego rynki. ...

USD pozostanie wra żliwy na dane

 

Czerwcowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego rynku okazało się mniej jastrzębie niż oczekiwały tego rynki. Istotnie skorygowane zostały prognozy w zrostu gospodarczego na ten rok do 1,8-2,0% z 2,3-2,7% szacowanych jeszcze w marcu. Z kolei w górę zrewidowano szacunki dotyczące poziomu stopy bezrobocia w 2015 roku do 5,2-5,3% z 5,0-5,2% prognozowanych jeszcze trzy miesiące temu. Zdaniem Janet Yellen amerykańska gospodarka rozwija się w umiarkowanym tempie, jednak członkowie FOMC będą potrzebowali więcej potwierdzeń, że umiarkowany wzrost gospodarczy będzie utrzymany w kolejnych miesiącach a inflacja powróci do celu w średnim terminie. W związku z tym konieczna będzie dalsza poprawa warunków na rynku pracy oraz wzrost płac. Polityka monetarna pozostanie uzależniona od napływających danych z gospodarki amerykańskiej. Antycypuje się, że kondycja gospodarki będzie ewaluować w kierunku sprzyjającej tylko stopniowym podwyżkom stóp procentowych. Na czerwcowym posiedzeniu FOMC nie zmienił stóp procentowych, jednak rynki oczekują, że proces normalizacji polityki pieniężnej rozpocznie się jeszcze w tym roku. Yellen wskazywała, że Fed nie podjął jeszcze decyzji kiedy podwyższyć stopy procentowe. Zaznaczyła, że dużo wskazuje na to, że nastąpi to w tym roku, jednak jej zdaniem rynki przykładają zbyt dużą uwagę do samego terminu pierwszej podwyżki kosztu pieniądza. Wydaje się, że dopiero lepsze niż oczekiwane publikacje danych mogłyby skłonić Fed do podwyżki stóp jeszcze jesienią. Nie dziwi więc osłabienie dolara w reakcji na te informacje. Waluta amerykańska pozostanie bardzo wrażliwa na napływające dane z gospodarki USA.

 

Decyzją Narodowego Banku Szwajcarii parametry polityki monetarnej pozostały na niezmienionym poziomie.

Docelowy przedział dla 3-miesiecznej stopy LIBOR CHF został utrzymany, podobnie jak i ujemny poziom stopy depozytowej (-0,75%). Uaktualnione zostały także prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji. Choć SNB zwraca uwagę na zbyt wysoki kurs franka, to w obliczu niepewności związanej z Grecją oraz nieco gołębią retoryka ze strony Fedu waluta szwajcarska może zyskiwać na wartości.

 

Na chwilę obecną uwagę zwraca również siła funta, w szczególności względem dolara. Po wczorajszych optymistycznych sygnałach płynących ze strony Banku Anglii odnośnie kondycji brytyjskiej gospodarki oraz wyższym niż oczekiwano wzroście płac wzrosły oczekiwania na rozpoczęcie cyklu zacieśniania polityki monetarnej jeszcze w tym roku. Ponadto w dniu dzisiejszym zostały opublikowane dane o sprzedaży detalicznej. Sprzedaż wzrosła o 0,2% w ujęciu miesięcznej wobec oczekiwanego wzrostu o 0,0%. W skali rok wzrost wyniósł 4,6% i był nieco niższy niż zakładał konsensus rynkowy. Nie powinno to jednak zmienić pozytywnego sentymentu w stosunku do funta z ostatnich dni.

 

Należy pamiętać o dzisiejszym posiedzeniu Eurogrupy. Nie należy spodziewać się jednak jakiegoś przełomu dzisiaj, gdyż już wczoraj europejscy oficjele zaznaczyli, że rozmowy dotyczące Grecji będą trwały krótko. Wszelkie doniesienia ze spotkania będą miały jednak istotny wpływ na rynki. Ponadto z USA poznamy finalne dane dotyczące inflacji CPI. Oprócz bezrobocia tygodniowego zostanie opublikowany także odczyt indeksu Fed z Filadelfii oraz indeks wskaźników wyprzedzających.

 

 

USDCHF

 

USDCHF znajduje się sukcesywnie na coraz niższych poziomach cenowych. Para testuje w dniu dzisiejszym wsparcie w postaci 78,6% zniesienia Fib całości wzrostów z poziomu 0,9071. Techniczny obraz rynku sprzyja dalszym spadkom. Zejście poniżej linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych otworzy drogę w okolice 0,9122, gdzie wsparcie wyznacza zniesienie zewnętrzne 161,8% całości wzrostów z poziomu 0,9232 na 0,9406. Silnym wsparcie wyznacza rejon 0,9070, natomiast najbliższy opór znajduje się w okolicy 0,9250.

 

USDCAD

 

Spadki na USDCAD chwilowo wyhamowały w okolicy wsparcia w postaci 61,8% zniesienia Fib całości fali wzrostowej kształtującej się od 14 maja 2015 roku. Jeśli poziom 1,2165 zostanie przełamany, to otworzy to drogę do dalszych spadków w okolice 1,2100, czemu sprzyja fakt, że norowania utrzymują się poniżej dolnego ograniczenia chmury oraz linii kijun i tenkan sen. W przypadku obrony wsparcia USDCAD powinien odreagować ostatnie spadki. Silnym oporem pozostaje rejon 1,2350.

 

 

Komentarz przygotowała:

Anna Wrzesińska

Noble Securities S.A.