- środa, 10, czerwiec 2015
Runda środowa
Gdzie jesteśmy?
Wczoraj rano, gdy na eurodolarze można było obserwować korekcyjne, niskie poziomy, świadczące o mocnym dolarze, sugerowaliśmy możliwość "korekty w korekcie", tym razem w górę, w okolice 1,1280-90. Faktycznie, do czegoś takiego doszło, wykres otarł się nawet o 1,13, choć do oporu przy 1,1340 nie dotarł.
Co słychać? - chciałoby się zapytać. Co słychać na linii Ateny – MFW czy ogólnie Ateny – Zachód? Otóż nic szczególnie nowego. Premier Cipras w wywiadzie dla prasy hiszpańskiej stwierdził, że porozumienie jest blisko i że wierzyciele powinni ustąpić w punktach, w których na razie byli nieustępliwi. Chodzi np. o kwestię emerytur. Cipras uważa zresztą, że muszą to zrobić, bo inne rozwiązanie – np. wyjście przez Grecję ze Stefy Euro – byłoby wstrząsem dla Europy.
Sądzimy jednak, że to nie koniec wzajemnego szachowania. Piłka będzie przerzucana może nawet do końca czerwca (choć np. dziś mamy spotkanie Ciprasa z Merkel i Hollandem), u góry eurodolar spokojnie może w tym czasie dochodzić do 1,1380 czy nawet 1,1450-60, u dołu – do 1,1050-70, jeśli nie do 1,0820.
Dziś jednak zakres ruchów może okazać się relatywnie skromny (1,1215 – 1,1340), bo będzie brakowało danych makro. Na razie mamy w sumie impas nieco poniżej 1,13. Delikatnie sugeruje to zejście trochę na południe. Oczywiście wszystko to przy założeniu, że z greckiego frontu nie napłyną jakieś dramatyczne, nieoczekiwane wieści.
Co ze złótówką?
Zakładaliśmy, że USD/PLN znów wejdzie w wąską strefę wsparcia w razie lekkich wzrostów głównej pary – i w sumie tak się stało, jesteśmy znów poniżej 3,70, choć faktycznym testem wsparcia byłoby badanie poziomów rzędu 3,6840-50, a do tego trochę jeszcze brakuje.
Na EUR/PLN trend zwyżkowy trwa, lokalne wsparcie mamy przy 4,1620-30, niżej przy 4,1540 i 4,15. Obecny kurs to 4,1750. Przypominamy, że nie tak dawne szczyty z czerwca to 4,1920. Wykres rentowności polskich obligacji 10-letnich nadal jest wysoko, przy 3,2 proc. Naturalnie do dolara złoty jest względnie mocny – ale i tak tylko względnie, np. notowania przebiegają sporo powyżej dołków majowych.
Tomasz Witczak
FMC Management