- piątek, 13, marzec 2015
Główna przyczyną silnej aprecjacji dolara w ostatnich dniach pozostają oczekiwania rynku co do bardziej jastrzębiego komunikatu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku w przyszłym tygodniu. Najprawdopodobniej bowiem Fed zdecyduje się na usuniecie z marcowego protokołu zwrotu mówiącego o cierpliwości w normalizacji polityki pieniężnej. Jak na razie nie ma mocnych na dolara. Sentyment do waluty amerykańskiej pozostaje bardzo dobry, a wszelkie korekty jaki się pojawiają są płytkie, co świadczy tylko o sile trendu. Klimatu inwestycyjnego wokół dolara nie popsuły wczoraj specjalnie słabsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej. Sprzedaż detaliczna spadła bowiem w lutym o 0,6% w ujęciu miesięcznym wobec oczekiwanego wzrostu o 0,3%. Słabszy był tez odczyt sprzedaży detalicznej bez aut. Dzisiaj z kolei zostaną opublikowane dane dotyczące inflacji PPI z USA oraz wstępny odczyt wskaźnika nastroju amerykańskich konsumentów.
Spadki na GBPUSD pogłębiają się. Na uwagę zasługuje także wczorajsza słabość funta względem euro. Impulsem do deprecjacji waluty brytyjskiej stały się słowa Marka Carney’a, który powiedział, że monitorowany jest efekt wzrostu wartości funta. W ostatnim czasie bowiem GBP pozostawał dość mocny względem innych walut (za wyjątkiem USD). Podczas swojego wystąpienia w Sheffield szef Banku Anglii stwierdził, że należałoby wziąć pod uwagę utrzymujący się okres niskiej inflacji w innych krajach oraz wpływ mocnego funta na ceny konsumentów w Wielkiej Brytanii. Wspomniane dwa czynniki będą istotnie wpływać na czas i skalę podwyżek stóp w Wielkiej Brytanii.
Na rynku krajowym dziś poznamy dane z Polski dotyczące inflacji CPI. Wydaje się jednak, że po ostatnich zapowiedziach Rady Polityki Pieniężnej o końcu cyklu obniżek stóp procentowych w Polsce dzisiejsze dane nie będą miały większego wpływu na złotego. Złoty pozostaje w silnym trendzie spadkowym wobec dolara. Para USDPLN ustanowiła dziś nowy szczyt w tym roku, jednak nie widać jak na razie kontynuacji ruchu wzrostowego.
GBPUSD
Trend spadkowy na GBPUSD wciąż trwa, co wynika głównie z siły waluty amerykańskiej. Najbliższe wsparcie w postaci minimów z 9.VII.2013 i 12.III.2013 znajduje się w rejonie 1,4812-1,4830. Projekcja 127,2% całości fali wzrostowej z poziomu 1,4950 znajduje się na poziomie 1,4785. Na wykresie dziennym od kilku dni para ponownie handlowana jest poniżej chmury ichimoku, co dodatkowo sprzyja dalszemu osłabieniu funta względem dolara.
NZDUSD
NZDUSD jak na razie broni wsparcia w rejonie 0,7175-0,7189 w postaci minimów dziennych z 3 i 11 marca tego roku. Spadki nieco wyhamowały. Impulsem do większego odreagowania byłby ponowny powrót ceny powyżej poziomu 0,7610. Na wykresie dziennym w dalszym ciągu notowania utrzymują się poniżej dolnego ograniczenia chmury oraz zbiegających się linii kinjun i tenkan, co w przypadku utrzymania się pozytywnego sentymentu do dolara może skutkować powrotem notowań w okolice ostatnich minimów. Najbliższy opór w postaci 61,8% zniesienia Fib całości ostatniej fali spadkowej z poziomu 0,7612 znajduje się na poziomie 0,7450.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.