- piątek, 05, grudzień 2014
Wydarzeniem wczorajszego dnia była konferencja prasowa prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Być może cześć uczestników rynku miała duże oczekiwania związane z grudniowym posiedzeniem ECB, jednak już wcześniej oficjele z banku centralnego sygnalizowali, że dopiero w pierwszym kwartale 2015 roku można będzie ocenić czy istnieje konieczność uruchomienia dodatkowych narzędzi stymulujących gospodarkę. ECB sygnalizował, że będzie chciał poczekać na wynik grudniowej aukcji TLTRO zanim podejmie kolejne kroki mające na celu pobudzenie gospodarki i ustabilizowanie oczekiwań inflacyjnych w długim terminie. Istnieje bowiem ryzyko, że popyt na niskooprocentowane pożyczki na drugiej aukcji nie będzie wystarczający. Retoryka Mario Draghi była gołębia, jednak nie wystraczająca by przyczynić się do dalszej deprecjacji euro. Wydaje się, że ruch ze strony ECB w pierwszych trzech miesiąca przyszłego roku wydaje się być pewny, na co wskazują najnowsze niższe prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji. Tempo wzrostu gospodarczego w 2015 roku wyniesie 1,0% wobec 1,6% prognozowanych poprzednio. Oczekuje się również, że inflacja HICP w przyszłym roku wyniesie 0,7% zamiast 1,1%. Najnowsze projekcje wskazują, że jednak będzie potrzeba użycia niekonwencjonalnych środków. Wobec braku zapowiedzi QE, euro odreagowało ostatnie silne spadki. Eurodolar testował wczoraj ponownie okolice 1,2455. Należy jednak pamiętać, że notowania tej pary w dalszym ciągu utrzymują się poniżej linii trendu spadkowego.
Podczas piątkowej sesji także nie zabraknie emocji. W dniu dzisiejszym zostanie opublikowany raport z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy oczekują, że stopa bezrobocia ustabilizuje się w listopadzie na poziomie 5,8%, natomiast zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrośnie o 232 tys. wobec wzrostu o 214 tys. w poprzednim okresie. Lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy będą potwierdzeniem obserwowanego ożywienia w USA. Przy obowiązującym trendzie spadkowym na dolarze pozytywne odczyty zza oceanu powinny wesprzeć dolara względem euro. Ewentualne rozczarowanie z kolei może stać się impulsem do testowania linii trendu na tej parze. Większej zmienności należy oczekiwać również dzisiaj na dolarze kanadyjskim. Z kanady zostaną opublikowane również dane z rynku pracy dotyczące zmiany zatrudnienia i stopy bezrobocia w listopadzie. Analitycy oczekują słabszych danych, co w zestawieniu z prognozami zakładającymi lepsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy powinno sprzyjać powrotowi do trendu wzrostowego na USDCAD.
EURPLN
Eurozłoty pozostaje w trendzie spadkowym. Na parze obecnie obserwowana jest korekta wzrostowa, po wyhamowaniu spadków w rejonie 4,1460 gdzie znajduje się 61,8% zniesienia Fib całości wzrostów z poziomu 4,0894. Najbliższy opór wyznaczają okolice 4,1660, gdzie przebiega 23,6% zniesienia Fib całości ostatnich spadków oraz znajduje się opór w postaci linii tenkan na wykresie dziennym. Para jest handlowana poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku, co sprzyja kontynuacji spadków na tej parze.
EURUSD
Na wykresie dziennym EURUSD znajduje się w formacji klina. Para utrzymuje się poniżej linii poprowadzonej po ostatnich maksimach lokalnych, która wyznacza najbliższy opór obecnie w rejonie 1,2465. Para handlowana jest poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku oraz linii tenkan oraz kinjun na wykresie dziennym, co zgodnie z japońską techniką inwestycyjną powinno sprzyjać spadkom na eurodolarze. Najbliższa strefa wsparcia znajduje się w rejonie 1,2220-1,2240.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.