- czwartek, 25, wrzesień 2014
Środkowa sesja przekreśliła szansę na korektę na EURUSD. Zaraz po otwarciu sesji amerykańskiej dolar ponownie zaczął silnie zyskiwać na wartości, a główna para znalazła się nanowych tegorocznych minimach. Wsparciem dla dolara okazały się też opublikowane dane odnośnie sprzedaży nowych domów w USA. Dane za sierpień okazały się rewelacyjne. Sprzedaż nowych domów wzrosła o 18% w ujęciu miesięcznym, notując największy miesięczną dynamikę wzrostu od 1992 roku, podczas gdy miesiąc wcześniej wzrost sprzedaży domów na rynku pierwotnym wyniósł 1,9%. Dane te odsunęły niepewność związaną z kondycją rynku nieruchomości w USA. Zainteresowaniem inwestorów cieszyło się również wczorajsze wystąpienie Loretty Mester. Szefowa oddziału Fed w Cleveland powiedziała, że wytyczne dotyczące polityki monetarnej w przyszłości tzw. forward guidance powinny być narzędziem komunikacji, które sygnalizuje jak będzie dostosowywana polityka monetarna w zależności od zmieniających się warunków w gospodarce. Jej zdaniem określenie ‘considerable time’ dotyczące okresu przez jaki będą utrzymywane niskie stopy procentowe powinno być zmienione. Mester nie upatruje również głównego zagrożenia dla gospodarki w mocnym dolarze. Z drugiej strony rynki mogły poznać wczoraj stanowisko gołębiego Charles’a Evansa z Chicago Fed, który podczas swojego wystąpienia w Waszyngtonie nawoływał do cierpliwości jeśli chodzi o zacieśnianie polityki monetarnej. Jego zdaniem stopy procentowe powinny zostać podniesione raczej później niż wcześniej.
Na uwagę zasługuje silna deprecjacja dolara nowozelandzkiego w dniu dzisiejszym. Impulsem do przeceny NZD stały się słowa Graeme Wheeler’a , który zasugerował możliwą interwencję walutową. Zdaniem szefa RBNZ obecny kurs jest nieuzasadniony i NZD powinien być podatny na dalszy spadek wartości w najbliższych miesiącach. Wypowiedzi te sprowadziły kurs NZDUSD poniżej poziomu 0,8000.
Na dziś zaplanowane jest wystąpienie Marka Carney’a. Jeśli prezes Banku Anglii odniesie się w swoim przemówieniu do planowanych podwyżek stóp procentowych, to może to mieć wpływ na notowaniu funta. Poza tym z USA zostaną opublikowane dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku w USA. Po ostatnim silnym wzrośnie związanym z dużymi zamówieniami Boeing’a sierpniowe dane nie będą już tak dobre. Warto jednak zaznaczyć, że brakuje czynników, które zachęcały by do kupna euro w średnim terminie. W dzisiejszym wywiadzie szef Europejskiego Banku Centralnego powtórzył, że ECB jest gotowy użyć niekonwencjonalnych narzędzi zgodnych z mandatem w celu walki z przedłużającym się okresem niskiej inflacji. Draghi podkreślił ponadto, że obserwowana deprecjacja euro idzie w zgodzie z dywergencją obserwowaną pomiędzy polityka ECB a polityką ważniejszych banków centralnych innych krajów, w których obserwowane jest stopniowe ożywienie w gospodarce. Draghi zaznaczył, że polityka ECB pozostanie akomodacyjna jeszcze przez długi czas.
EURUSD
Wykres tygodniowy eurodolara mówi sam za siebie. Wczoraj para przełamała istotne wsparcie w postaci zniesienia 61,8% całości fali wzrostowej kształtującej się od drugiej połowy lipca 2012 roku w rejonie 1,2790, co z technicznego punktu widzenia otwiera drogę do dalszych spadków. Dziś para znalazła się na nowych tegorocznych minimach, a najbliższe wsparcie wyznacza poziom 1,2660 w postaci minimum z 11 listopada 2012 roku. W średnim terminie należy oczekiwać pogłębienia spadków w okolice 1,2460, gdzie silne wsparcie wyznacza 78,6% zniesienia Fib całości impulsu wzrostowego z poziomu 1,2040 wraz z projekcją 161,8% całości fali spadkowej z poziomu 1,3710 na 1,2745.
NZDUSD
Notowania NZDUSD znalazły się poniżej 200-okresowej średniej na wykresie tygodniowym. Para zbliża się do silnego wsparcia na poziomie 0,7928 w postaci 78,6% zniesienia Fib całości wzrostów z poziomu 0,7682. Techniczny obraz rynku sprzyja dalszym spadkom. Dodatkowo deprecjacji NZD sprzyjają deklaracje ze strony RBNZ. Najbliższy opór znajduje się w rejonie 0,8065.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska