- środa, 24, wrzesień 2014
Dziś indeks Ifo
Dwadzieścia osiem i pół
1,2850 – w tych okolicach stoi eurodolar dziś ok. 7:25. Zasadniczo nie doszło więc do żadnego przełomu, wczorajsze lekkie wzrosty w okolice 1,29 okazały się, zgodnie z naszymi przewidywaniami, raczej efemeryczne. Obecnie, wcześnie rano, zmienność jest niewielka.
O godzinie 10:00 w Niemczech podany zostanie dość istotny odczyt, wrześniowy indeks Ifo. Prognoza to spadek ze 106,3 pkt do 105,7 pkt. Odczyt lepszy od prognozy mógłby pobudzić wartość euro, ale i tak byłby to raczej ruch w obrębie ostatnich, np. wczorajszych wahań.
O 13:00 poznamy tygodniową dynamikę liczby wniosków o kredyt hipoteczny w USA, poprzednio wyniosła 7,9 proc.
Nad ranem pojawił się odczyt japoński, istotne raczej jako przekaz z ogólnie pojętego rynku. Indeks PMI w Kraju Kwitnącej Wiśni (przemysłowy, wstępny) wyniósł 51,7 pkt, a spodziewano się 52,5 pkt. Rezultat jest więc lekko słabszy od przewidywań tudzież od wyniku sierpniowego (52,2 pkt).
Na dolarze powrót
Na USD/PLN po wczorajszych niezłych kursach na kupno waluty amerykańskiej (chwilami niższych niż 3,24) mamy teraz 3,2475, a zatem wracamy na wyższe poziomy, złoty trochę stracił w relacji do najlepszych kursów wczorajszych. Na EUR/PLN tymczasem wciąż złoty jest mocny, mamy 4,1726, wsparcie konsolidacji trwającej od początku sierpnia jest nieco niżej, prawie przy 4,1710, tak więc teoretycznie można jeszcze liczyć na ugranie czegoś.
Brak dziś odczytów z gospodarki polskiej, pary złotówkowe będą raczej zależały od EUR/USD. Wydaje się, że sesja generalnie będzie dość spokojna. Pod wieczór odbędą się wystąpienia przedstawicieli Fed – z Cleveland i Chicago. Teoretycznie mogą one coś wnieść do informacji o polityce walutowej Fed, ale raczej nie przyniosą przełomu.
Tomasz Witczak
FMC Management