- poniedziałek, 30, czerwiec 2014
Piątek giełdy europejskie rozpoczęły od niewielkich wzrostów indeksów. W okolicach południa stały się te zwyżki wręcz mikroskopijnymi. Nie pomagało bykom to, że publikowane w piątek indeksy nastrojów dla czerwca pokazały wyraźny spadek nastroju biznesu i osunięcie się nastrojów konsumentów. Do końca sesji indeksy trzymały się poziomu neutralnego i tam dzień zakończyły.
W USA tydzień zamknęła publikacja czerwcowego indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan (dane ostateczne), ale nie miało to praktycznie żadnego wpływu na zachowanie rynków. Weryfikacja nieznacznie podniosła indeks. Na rynkach generalnie nic się nie wydarzyło. Panowała wszechogarniająca nuda
Na rynku akcji nadal dominowała chęć dobrego zakończenia półrocza. Indeksy trzymały się przez cała sesję blisko poziomu neutralnego czekając na rozgrywkę w końcu sesji. Końcówka była niewielką, ale jednak wygraną byków. Jak widać ciągle koniec półrocza ma swoje prawa.
W piątek złoty od rana pozostawał stabilny, ale widać było lekką tendencję do wzrostu kursów EUR/PLN, USD/PLN i CHF/PLN. Po południu kursy zaczęły się już wyraźniej podnosić. Dzień złoty zakończył niewielkim osłabieniem i powrotem EUR/PLN i CHF/PLN tuż pod linię trendu spadkowego. Jeszcze jeden wzrost i pojawi się sygnał kupna tych walut.
GPW w piątek rozpoczęła sesję od niewielkiego wzrostu indeksów i natychmiast rynek wszedł w fazę marazmu. Przed pobudką w USA WIG20 wrócił do poziomu neutralnego, a MWIG40 spadał. Rynek ciągle trwał w totalnej stagnacji tak doczołgał się do końca dnia. Czekamy z utęsknieniem na koniec lipca.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion